Teatr Polski we Wrocławiu szykuje nowy sezon. Czy obędzie się bez wojny z wicemarszałkiem Radosławem Mołoniem?
Ostatnie hasło urzeczywistniło się już na wczorajszej konferencji prasowej dosłownie, bo pojawił się w foyer Teatru Polskiego wicemarszałek Radosław Mołoń i to na jego występ czekała "widownia" złożona w mniejszości z dziennikarzy. Tak teraz jest na większości konferencji prasowych, które powoli tracą swój merytoryczny sens, bo wszystko jest już w przygotowywanych bardzo solidnie i wyczerpująco materiałach prasowych. Może powinny one zmienić charakter i być czymś w rodzaju nieoficjalnego spotkania, na którym z taką samą powagą mówiłoby się o faktach, jak i o plotkach, które dla dzisiejszych mediów są znacznie ciekawsze niż najbarwniejsze fakty. Była to jeszcze konferencja w starym stylu, więc od dyrektora Krzysztofa Mieszkowskiego dowiedzieliśmy się, co nas czeka od połowy września do lipca przyszłego roku. Pierwsza premiera "Titusa Andronikusa" Williama Szekspira z fragmentami utworu Heinera Muellera "Anatomia Tytusa Fall of Rome. Kome