EN

29.11.2024, 12:21 Wersja do druku

Wrocław. Pięć razy dlaczego. Przed premierą spektaklu „Stado. w środku jesteśmy baśnią”

Pytamy Agnieszkę Wolny-Hamkało, współpracującą przy spektaklu „Stado. w środku jesteśmy baśnią” w reż. Martyny Majewskiej o pięć nurtujących kwestii. Premiera 6 grudnia w Centrum Sztuk Performatywnych Piekarnia Instytutu Grotowskiego. 

zdj. z próby spektaklu

1. Dlaczego utopia?

Agnieszka Wolny-Hamkało: Poszukiwanie nowych wspólnot, które funkcjonują poza systemem światowym, to naturalna reakcja na zmęczenie cywilizacyjne i niepokój związany ze zmianami środowiskowymi. A fantazjowanie na temat utopii bywa pierwszym impulsem do zmiany społecznej.   

2. Dlaczego motyw grozy?

Badacze kategorii tak zwanej art-grozy zaznaczają, że jej nasilenie w dziełach sztuki było odpowiedzią na lęk związany z zimną wojną. Od pierwszych ataków atomowych do późnych lat osiemdziesiątych  - wyścig zbrojeń sprawiał, że literaturę i kino nawiedzały potwory. Teraz też świat z przerażeniem obserwuje Rosję, Ukrainę, Izrael, Palestynę, Chiny. Po niebie fruwają satelity Starlink, a kolejne gatunki na zawsze znikają z powierzchni Ziemi. Groza stale nam towarzyszy.  

3. (Dla)czego się boi?

Myślę, że niektóre lęki -  głównie te nuklearne i ekologiczne - odczuwamy wszyscy. Na to nakładają się te osobiste: przez ostatni rok bardzo bałam się śmierci mojego psa.

4. Dlaczego pantomima?

Zespół Wrocławskiego Teatru Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego tworzy specyficzną społeczność. To atut w pracy nad tym tekstem. Oprócz tego oczywiście cała obsada "Stada" ma wyjątkowe umiejętności, które umożliwiły nam realizację wielu pomysłów dramaturgicznych. 

5. Dlaczego „w środku wszyscy jesteśmy baśnią”?

Podtytuł spektaklu odsyła do ważnej dla nas książki Wiesława Myśliwskiego. Zależało nam na tym kontekście. Baśnie opowiadają o sprawach nadprzyrodzonych, cudownych zdarzeniach, nadnaturalnych postaciach i zjawiskach. Rzeczy dzieją się tam w nieokreślonym miejscu i czasie. Te cechy baśni pasowały do historii, którą chcieliśmy opowiedzieć. Ale tytuł ma także wymiar ironiczny. Swoje drugie znaczenie odsłoni w trakcie spektaklu. 

Rozmawiał: Mariusz Turchan 

Źródło:

Materiał nadesłany