Sporo prawdziwych muzycznych atrakcji we wrocławskiej synagodze.
Fundacja Bente Kahan - aktorki i pieśniarki żydowskiego pochodzenia - ma dla nas artystyczne propozycje. Jeśli je przyjmiemy i sypniemy groszem, to zabytkowa synagoga przy ulicy Włodkowica [na zdjęciu] trochę wypięknieje.
Przez całe lato w niedzielne popołudnia w chłodnych wnętrzach synagogi będą odbywać się koncerty. Posłuchamy muzyki sławnych kompozytorów żydowskiego pochodzenia, tworzących w pierwszej połowie XX wieku. Jesteśmy już po koncercie muzyki Władysława Szpilmana (to jego postać przedstawił Roman Polański w obsypanym Oscarami filmie "Pianista"). Szpilman pisywał utwory ogromnie popularne w okresie międzywojennym i po wojnie, m.in. "Piosenkę mariensztacką", "W małym kinie". Jest także autorem sygnału dla Polskiej Kroniki Filmowej, która niestety znikła już z kin. Miłe dla ucha piosenki Szpilmana zaśpiewał wczoraj jazzowy kwartet Kasi Stankowskiej. Przed nami jeszcze piosenki niemieckiego kompozytora Kurta Weilla w wykonaniu artystów wrocławskiego Teatru Muzycznego Capitol. Na uwagę zasługuje też koncert z piosenkami George'a Gershwina. Przy tej okazji wystąpią wrocławscy artyści tworzący Kwartet Jazzowy Kasi Mirowskiej, a usłyszymy m.in. takie sz