Wojciech Pszoniak [na zdjęciu], znany aktor teatralny i filmowy, nie zdecydował jeszcze, czy obejmie dyrekcję Teatru Polskiego we Wrocławiu.
- Muszę mieć jeszcze trochę czasu na zastanowienie. Ważę za i przeciw, żeby podjąć odpowiedzialną decyzję, zastanawiam się, kto mógłby ze mną współpracować, zbieram informacje na temat samego teatru - mówi Pszoniak. Nie chce deklarować, kiedy odpowie na ofertę marszałka województwa dolnośląskiego. Tymczasem w weekend o kandydaturze Wojciecha Pszoniaka na szefa sceny z marszałkiem Andrzejem Pawluszkiem rozmawiali związkowcy i aktorzy największego teatru na Dolnym Śląsku. - Nie ma mowy o żadnym buncie czy protestach wobec Wojciecha Pszoniaka - podkreśla Leszek Nowak, szef zakładowej "Solidarności". - Chcemy po prostu wiedzieć, jakie ma pomysły na pokierowanie Teatrem Polskim. Pawluszek dodaje: - Teraz czekamy na odpowiedź Wojciecha Pszoniaka. Jeśli przyjmie naszą ofertę, to oczywiście dojdzie do rozmów ze związkowcami i aktorami o jego wizji przyszłości teatru.