8.04.2021, 10:26 Wersja do druku

Wojciech Malajkat: Było przyzwolenie, nikt nie protestował

Zmiany, i to jak najszybsze, są bardzo potrzebne, bo aktorskiego zawodu uczą ludzie, którzy nie mają przygotowania pedagogicznego. Nie ma też żadnej metodologii kształcenia przyszłych aktorów czy reżyserów. O mobbingu, strachu, przemocy i upokorzeniach w szkołach aktorskich z Wojciechem Malajkatem, rektorem Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, rozmawia Jolanta Gajda-Zadworna w tygodniku Sieci.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Było przyzwolenie, nikt nie protestował

Źródło:

„Sieci” nr 14

Autor:

Jolanta Gajda-Zadworna

Wątki tematyczne

Ludzie

Wojciech Malajkat

Teatry i instytucje

Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza

Antidotum na pandemiczną samotność

- Uczestniczyłem w pierwszej po przerwie próbie kostiumowej. Radość i świeżość bijąca od artystów była czymś niespotykanym! - mówi Przemysław Kieliszewski, dyrektor Teatru Muzycznego w Poznaniu.

Artystki i artyści teatru w czasach COVID-19

Nastroje wśród artystów teatralnych dotyczące ich sytuacji zawodowej w czasie pandemii są pesymistyczne. W zasadzie każda grupa zawodowa oceniają źle lub bardzo źle. W czasie pandemii ponad 70 proc. artystów teatralnych pracuje online. Mimo to wielu z nich, ze względu na trudną sytuację, rozważa zmianę zawodu. W większości wybierają zawody niewymagające wysokich kwalifikacji, np. w piekarni czy w kasie.

- mówi Emilia Cholewicka, współautorka badania „Artystki i artyści teatru w czasach COVID-19".