Roman Pawłowski, Krytyk Jedynie Słuszny, Mądry i Licencjonowany (w skrócie KJSMiL), niczego, niestety, z mojej odpowiedzi na oświadczenie Doroty Sajewskiej nie zrozumiał - pisze Włodzimierz Paszyński, wiceprezydent Warszawy.
Dlaczego? Mam pewne w tej materii podejrzenia. Ich esencją może być fragment rozmowy dwóch przyjaciół ze Stumilowego Lasu. Oto on: O, Królik jest mądry - powiedział Puchatek w zamyśleniu. Tak - przyznał Prosiaczek - Królik jest mądry. I ma Rozum - rzekł Puchatek. Tak - zgodził się Prosiaczek - Królik ma Rozum. Nastąpiło długie milczenie. I myślę - ciągnął Puchatek - że on właśnie dlatego nigdy nic nie rozumie. Stosunek do felietonu Romana Pawłowskiego mam ambiwalentny; z jednej strony mnie ucieszył, jest bowiem dowodem niewątpliwego sukcesu pedagogicznego. KJSMiL coś sobie poczytał. Jest więc nadzieja, że Królik zmądrzeje! Z drugiej strony jednak zmartwił mnie poziom tej wypowiedzi - nie zwykłem na takim dyskutować. Bo obelżywy tekścik Romana Pawłowskiego sprowadza się w gruncie rzeczy do inwektyw pod moim adresem. I tu właściwie jedyną odpowiedzią powinien być pewien poręczny w wielu podobnych sytuacjach pe