Zmarł słynny włoski tenor, Luciano Pavarotti. 71-letni Pavarotti miał raka trzustki. Chorobę zdiagnozowano u niego w zeszłym roku, od tej pory pięciokrotnie przechodził chemioterapię. Słynny tenor zmarł w czwartek [6 września] nad ranem w swoim domu w Modenie we Włoszech.
W zeszłym miesiącu Luciano Pavarotti trafił do szpitala z wysoką gorączką. Prawdopodobnie zachorował na zapalenie płuc. Kilka dni temu wypisano go do domu. Lekarze poinformowali, że tenora ponownie zaatakował rak i nic nie można już zrobić. Wczoraj wieczorem włoska agencja ANSA podała, że stan jednego z najsłynniejszych śpiewaków operowych świata gwałtownie się pogorszył. Pavarotti zmarł dzisiaj, około 5 rano. - Mistrz prowadził długą i ciężką walkę z rakiem trzustki. Poddał się dopiero w ostatnim stadium choroby, która odebrała mu życie - napisał w oświadczeniu menedżer wielkiego artysty. Ostatni publiczny występ Od czasu operacji w lipcu roku 2006 Pavarotti nie występował publicznie. W ostatnich dniach został nagrodzony przez rząd włoski za zasługi dla rodzimej kultury, za jej promocję w kraju i za granicą. Urodzony w 1935 r. w Modenie, Pavarotti karierę rozpoczął ponad 40 lat temu, występując w 1961 r. jako Rudolf w "