Tegoroczna edycja Warszawskich Spotkań Teatralnych spotkała się z ogromnym zainteresowaniem publiczności. Bilety rozeszły się w rekordowym tempie, a przed spektaklami ustawiały się długie kolejki po wejściówki. Frekwencja zarówno w nurcie dla dorosłych, jak i na przedstawieniach dla dzieci przekroczyła 100 procent. Na życzenie widzów organizatorzy dodali trzy spektakle.
Wojciech Majcherek, kurator 37. WST zaprosił dziewięć spektakli z Polski i jeden z zagranicy. Frekwencja osiągnęła poziom 122 procent, o 11 procent więcej niż w ubiegłym roku. Najwięcej widzów zobaczyło spektakl "Triumf woli" w reżyserii Moniki Strzępki - na drugim spektaklu Scena im. Gustawa Holoubka pomieściła 601 teatromanów, na pierwszym pokazie było 563 widzów. Największa frekwencję - w sumie 143 procent- miał "Najgorszy człowiek na świecie" z Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Przedstawienie w reżyserii Anny Smolar, "Iwona, księżniczka Burgunda" w reżyserii Grzegorza Jarzyny i "Wyspa" Teatru Pieśni Kozła to trzy tytuły, które na życzenie widzów pokazano w dodatkowych terminach. Małe Warszawskie Spotkania Teatralne gościły w tym roku osiem przedstawień, na których frekwencja, tak jak w ubiegłym roku, przekroczyła 100 procent. Sądząc po zainteresowaniu młodej publiczności nurt spektakli dla dzieci jest już równie ist