Z niepokojem obserwowałem przebieg konkursu na dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej - powiedział PAP minister kultury Bogdan Zdrojewski. Zwrócił uwagę, że za instytucję odpowiada marszałek woj. mazowieckiego, a resort rzadko ingeruje w autonomię samorządu.

Zdrojewski pytany w poniedziałek, czy zamierza w jakikolwiek sposób ingerować w sprawie przeprowadzonego w warszawskiej operze konkursu, odparł, że poprosił "o sprawdzenie procedury konkursu". - Na sam przebieg konkursu patrzyłem z niepokojem. Ten niepokój został przeze mnie (...) wyrażony. Wiemy, że wśród osób odrzuconych (w konkursie - PAP) były kandydatury posiadające dość wysokie, nie budzące wątpliwości kwalifikacje. Poprosiliśmy jeszcze, aby ta procedura została sprawdzona, natomiast ja bardzo rzadko ingeruję w autonomię samorządu w tej materii - tłumaczył Zdrojewski. Zwrócił uwagę, że za Warszawską Operę Kameralną odpowiada marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik. - Moje ingerencje to zwracanie uwagi, wyrażanie niepokoju, czy - od czasu do czasu - sugerowanie innych rozwiązań. Nigdy nie posuwam się dalej, ponieważ byłoby to naruszanie autonomii i odpowiedzialności instytucji samorządowych za instytucje kultury - powiedział