Zapraszamy do rozwiązania tajemnicy, która wstrząsnęła naszym teatrem. Na spektakl, którego nie będzie. Na spotkanie z reżyserem, który zniknął. Mówiąc prościej: zapraszamy do udziału w fabularnej grze detektywistycznej pt. „Zbrodnia złego dowcipu” i do zmierzenia się z zagadką, której być może nie rozwiązaliby ani Holmes, ani Columbo, ani nawet Herkules Poirot.
fot. Marta Ankiersztejn/mat. teatru
Możemy zacząć tak jak zwykle: że to fabularna i interaktywna gra dla osób, które ukończyły 14 lat; że trwa ok. 90 minut i że w tym czasie rozwiążecie utkaną z wielu nici zagadkę zniknięcia fikcyjnego reżysera fikcyjnego spektaklu, a pierwszymi podejrzanymi będą fikcyjni pracownicy i pracowniczki naszego Teatru; że przy okazji poznacie Komedię i komedię oraz dowiecie się, co my tutaj właściwie robimy; że będziecie współdziałać i dobrze się bawić, a my Wam w tym pomożemy utrudniając pobyt, jak tylko się da.
Możemy też powiedzieć, o co w tej grze chodzi. Że opowiada o fiasku wielomiesięcznego projektu, a zadaniem jest zrekonstruowanie zdarzeń z feralnej, ostatniej próby przedstawienia, po której doszło do zaginięcia reżysera i odkrycie tajemnicy. Że będziecie trafiać na poszlaki i świadków – osoby współtworzące przedstawienie, twórców i twórczynie oraz personel techniczny oraz administracyjny Teatru – które Was do tego przybliżą. Że nie będzie łatwo, ale wyjdziecie od nas uśmiechnięci i uśmiechnięte. Ale możemy Wam też powiedzieć, jak było naprawdę.
A było tak…
Jednostka śledcza Komendy Głównej ds. Instytucji Kultury (w skrócie: KGds.IK) podjęła czynności wyjaśniające w związku z incydentem w Teatrze Komedia. „Incydent” to wyjątkowo łagodne słowo biorąc pod uwagę to, co się stało lub co mogło się stać. W trakcie albo bezpośrednio po próbie generalnej do nowego, sylwestrowego przedstawienia pt. „Zbrodnia złego dowcipu”, zaginął (lub zginął) nasz ukochany (choć nie przez wszystkich, wiadomo: ludzie są różni) Kolega, reżyser wręcz wybitny, człowiek wielkich możliwości i jeszcze większego serca – Tomasz Sz., dla nas po prostu „kochany Tomeczek”, albo jeszcze prościej: Mistrz.
fot. Maciej Czerski/mat. teatru
Po przeprowadzeniu wstępnych działań wyjaśniających i zabezpieczeniu dowodów, które przyniosły więcej pytań niż odpowiedzi oraz w związku z brakiem środków, jednostka KGds.IK wydała wstrząsającą dla nas decyzję (której na pewno nie pozostawimy bez odzewu) o zawieszeniu śledztwa i jakichkolwiek dalszych działań na czas nieokreślony. Ktoś chce ukręcić sprawie łeb, a my czujemy, że kryje się za tym grubsza – kto wie, może nawet polityczna, światopoglądowa albo co gorsza kulturalno-oświatowa – afera. Dlatego potrzebujemy Waszej pomocy. Pomożecie?
Prawie na pewno, wiemy już że: reżyser Tomasz Sz. (kochany Tomeczek) zaginął lub został zamordowany, a w Teatrze nie przebywał nikt spoza listy podejrzanych oraz, że morderstwa lub aktu przemocy dokonano przy pomocy narzędzia z bazy dowodów, które zostały zabezpieczone, a następnie zgubione. Pewne jest, że śledczy nie byli w stanie sformułować tezy ani odtworzyć przebiegu zdarzenia a także – co najważniejsze! – że brak ciała wskazuje na wyjątkową demoralizację sprawcy (lub też brak zabójstwa).
Wszystkie osoby, które chcą wziąć udział w rozwiązaniu tajemnicy zaginięcia reżysera tuż przed premierą spektaklu i (być może) znaleźć się na okładce wysokonakładowego dziennika, proszone są o wysłanie maila na adres: [email protected], najlepiej jak najszybciej (obowiązuje limit miejsc oraz kolejność detektywistycznych zgłoszeń), ale nie później niż do 19 grudnia do północy.
Zagadkę rozwiązywać będziemy 31 grudnia w godzinach: 10:00 i 12:00.
Wiemy, że miejsca nie wystarczy dla wszystkich. Ale spokojnie: czujemy, że w naszym teatrze BĘDĄ JESZCZE KOLEJNE ZBRODNIE. Bądźcie czujni i śledźcie informacje na: teatrkomedia.pl
Projekt realizowany jest w ramach Programu wspierania działalności podmiotów sektora kultury i przemysłów kreatywnych na rzecz stymulowania ich rozwoju w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.