EN

23.01.2025, 14:21 Wersja do druku

Warszawa. Zaprezentowano rękopis Ballady f-moll Fryderyka Chopina zakupionego przez NIFC

Inne aktualności

To jest prawdziwe, choć zdarza się to w przypadku rękopisów Chopina bardzo rzadko. To jest skarb – powiedziała podczas konferencji poświęconej prezentacji rękopisu Ballady f-moll Fryderyka Chopina zakupionego przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina szefowa resortu kultury Hanna Wróblewska.

"Bardzo się cieszę, że mogliśmy wesprzeć ten cały proces pozyskiwania tego niezwykle cennego obiektu do kolekcji polskiej, do Warszawy, do instytucji, która zajmie się tym rękopisem w sposób najbardziej profesjonalny, z największym szacunkiem" - powiedziała w czwartek w Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie Hanna Wróblewska.

Ministra kultury i dziedzictwa narodowego podkreśliła "jak ważny jest to moment". "Jak to jest dla nas ważne i cenne, że trafia do nas oryginał, rękopis" - mówiła. "Moja dusza muzealnika z poprzedniego życia wyrywa się i cieszy nie tylko z tego, że zbiory polskie są wzbogacane, ale też popatrzyłam, jak profesjonalnie, jak dokładnie, z wielkim szacunkiem przeprowadzono cały proces pozyskiwania tego dzieła" - wyjaśniła.

"Możemy być pewni, że to, o czym mówimy, jest autentyczne" - zapewniła. "To jest prawdziwe, choć zdarza się to w przypadku rękopisów Chopina chyba bardzo rzadko. To jest skarb" - powiedziała Hanna Wróblewska.

Podczas konferencji poinformowano, że w umowie zastrzeżono, że strona polska nie może ujawnić ceny zakupu rękopisu Chopina ze środków przekazanych przez MKiDN.

Dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina dr Artur Szklener przypomniał, że "cały proces zakupu rozpoczął się już dość dawno, w 2021 r.". "W czasie akurat trwania poprzedniego Konkursu Chopinowskiego po raz pierwszy dostałem informację, że potencjalnie jest możliwy do nabycia jeden z ważnych rękopisów Chopina" - wyjaśnił.

"Jeżeli mamy do czynienia z rękopisem - to możemy porównywać różne fazy rozwoju kompozycji, tworzenia kompozycji. Zatem możemy próbować rozumieć Fryderyka Chopina jako twórcę" - podkreślił dyrektor NIFC.

Przypomniał, że Ballada f-moll powstała w 1842 r. w Nohant. "Mamy tu do czynienia z absolutnie unikatową sytuacją, kiedy Chopin prawdopodobnie zapisał cały już utwór, w skończonej wersji, po czym na końcu zdecydował, że musi wprowadzić pewne zmiany. Jedna z tych zmian była tak kluczowa, że musiał wszystko zapisać od nowa" - mówił. "Jaka to była zmiana? Zmiana metrum (z 6/4 na 6/8 - PAP) - wyjaśnił dr Artur Szklener.

"Chopin skomponował cztery ballady. To jest czwarta, ostatnia (...) Dlaczego zmienił (metrum - PAP) na ósemki? Prawdopodobnie dlatego, że chciał, by ta kompozycja była grana nieco bardziej potoczyście" - tłumaczył dyrektor NIFC. "Jeżeli się przyjrzymy już bardzo szczegółowo zapisom melodii - to dojdziemy do wniosku, że konsekwentnie w całym tym rękopisie (...) zmienił temat" - podkreślił dyrektor NIFC.

Zaznaczył, że "nie mamy drugiego kompletnego rękopisu tego utworu". "Jedynie zachował się również niekompletny, tzw. edycyjny fragment rękopisu, który był przeznaczony dla wydawcy niemieckiego" - przypomniał Szklener.

Kustosz Muzeum Fryderyka Chopina dr Seweryn Kuter podkreślił, że zakupiony rękopis "jest w znakomitym stanie zachowania". "Od dziś aż do niedzieli będzie prezentowany w Muzeum Fryderyka Chopina. to jest bardzo wielki fakt, że możemy się podzielić tym skarbem narodowym, który za chwilę trafi do specjalistycznej gabloty" - wyjaśnił, dodając, że "później rękopis trafi do skarbca".

Zapowiedział, że od 12 czerwca do 30 października zakupiony przez NIFC rękopis Ballady f-moll zaprezentowany zostanie na wystawie czasowej pt. "Życie romantyczne. Chopin, Scheffer, Delacroix, Sand", która będzie wydarzeniem towarzyszącym XIX Międzynarodowemu Konkursowi Pianistycznemu im. Fryderyka Chopina w Warszawie.

Na zakończenie konferencji pianista Andrzej Wierciński wykonał różne warianty Ballady f-moll Chopina.

Źródło:

PAP