Zainteresowanie musicalem w stolicy nie słabnie. Bilety na "Deszczową Piosenkę" Romy, "Metro" Buffo czy koncerty musicalowe "Broadway Street - The Show" sprzedają się jak świeże bułeczki.
Na czym polega fenomen musicalu? Pewnie prostej odpowiedzi nie ma. Jedno jest pewne. To gatunek wyjątkowo sprzedawalny. Wpływają na to na pewno części składowe: muzyka wpadająca w ucho, teksty zbudowane na emocjach oraz sporo tańca. Teatr Muzyczny Roma sięgając po takie tytuły jak "Upiór w Operze" (który zostanie wznowiony w Białymstoku), "Les Miserables" czy obecnie graną "Deszczową Piosenkę" osiągnął sukces, nie tylko produkcyjny, ale także kasowy. Grany od 22 lat w Teatrze Studio Buffo musical "Metro" do dziś sprzedaje się znakomicie, mimo że dekoracje nie zachwycają. Do tego kilka lat temu doszedł mały, ale ambitny projekt musicalowy "Broadway Street - The Show" Jakuba Wociala, który zaczął skutecznie walczyć o widza z muzycznymi scenami stolicy. Ten projekt obejrzymy w Teatrze Rampa. To dwugodzinne show, zbudowane na musicalach bardzo znanych, tj.: "Upiór w Operze", "Les Miserables" czy "Taniec Wampirów", ale też polskiej publiczności obcych,