Liczba widzów na spektaklach tegorocznej edycji Warszawskich Spotkań Teatralnych przekroczyła 10 tysięcy, pomimo mniejszej niż w ubiegłych latach dotacji.
To najwyższa frekwencja od czasu wznowienia festiwalu w 2008 roku. Formuła, którą zaproponowaliśmy w tym roku sprawdziła się. Zgadzam się z krytykami, że na festiwalu zabrakło arcydzieł. Pokazaliśmy jednak tytuły, którymi żyje polski teatr. Stąd w repertuarze tegorocznej edycji znalazły się i klasyczne utwory, i literatura najnowsza oraz spektakle eksperymentujące z formą. Każdy teatroman mógł znaleźć coś dla siebie. I sądząc po rekordowej frekwencji, znalazł - podkreśla Tadeusz Słobodzianek, dyrektor Teatru Dramatycznego. Statystyki mówią same za siebie: 33. WST zobaczyło 10111 widzów (średnia widzów na spektaklu to 280 osób), według danych Instytutu Teatralnego w 2012 roku - było 9149 (średnia - 169), w 2011 - 8000 (średnia - 163), w 2009 - 7500 (średnia - 197), a w 2008 roku - 7000 (średnia - 219). Dla przykładu spektakl Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego "Położnice Szpitala św. Zofii" podczas dwóch pokazów zobaczyło w tym r