- Jestem szczęśliwa i dumna, że razem z WOK możemy dołożyć cegiełkę do propagowania kultury wysokiej na świecie - powiedziała "Codziennej" Alicja Węgorzewska-Whiskerd, która wczoraj podczas uroczystej gali w Teatro Antico we włoskiej Taorminie odebrała prestiżową nagrodą im. Giuseppe Di Stefano. Wyróżnienie to jest efektem świetnie przyjętego przez międzynarodową krytykę spektaklu "Armide".
Legendarna opera "Armide" w Warszawskiej Operze Kameralnej okazała się wielkim sukcesem. Wystawione w listopadzie ubiegłego roku dzieło Jeana-Baptiste'a Lully-'ego było pierwszą premierą po reformach oraz uzdrowieniu WOK i pokazało, że szefowa tej instytucji Alicja Węgorzewska bardzo wysoko ustawiła poprzeczkę. Zaangażowała do współpracy wybitnych specjalistów, którzy zadbali o najdrobniejsze szczegóły. Orkiestrę Musicae Antiquae Collegium Varsoviense poprowadził australijski dyrygent Benjamin Bayl, efekty multimedialne i oświetlenie zaprojektował włoski scenograf Francesco Vitali, a reżyserii i choreografii podjęła się Deda Cristina Colonna. "Warszawska Opera Kameralna kupiła wehikuł czasu i przeniosła nas do 15 lutego 1686 r.", "To rzadkie wydarzenie, by w Warszawie zobaczyć autentyczny okres francuskiej opery barokowej" - zachwycali się krytycy. Spektakl urzekł również jury, które przyznało Alicji Węgorzewskiej-Whiskerd prestiżową nagrod�