Dla mnie to jest opowieść o odzyskiwaniu dzieciństwa, o uczeniu się siebie na nowo – mówi PAP Natalia Sołtysik, reżyserka spektaklu „Toffi”. Premiera w stołecznym Teatrze Ochoty – w sobotę.
- To jest również opowieść o odzyskiwaniu wolności do przeżywania przyjemności - wyjaśniła Natalia Sołtysik.
- Bohaterką powieści Sarah Crossan jest Alisson, młoda dziewczyna, która rozbija skarbonkę i ucieka z domu od przemocowego ojca. Na swojej drodze spotyka różne osoby, dzięki którym może konstytuować się na nowo, odbudować się po trudnych relacjach domowych. Uczy się nazywać to, czego chce i czego nie chce - powiedziała twórczyni przedstawienia.
Reżyserka przyznała, że będzie szukać w przedstawieniu miejsc, w których główna bohaterka „może się zanurzyć w przyjemność i ma prawo do niej”. - To spektakl o odzyskiwaniu prawa do swoich emocji, do własnych decyzji; do tego, że można komuś powiedzieć „nie”. Że można postawić granicę w relacji i nie musi to być krzywdzące dla tej drugiej osoby - podkreśliła.
Wyjaśniła, że bardzo ważną osobą dla Alisson jest Marla. - To niezwykła kobieta. Cierpi na chorobę Alzheimera i jest w swoistej „podróży przez czas”. Próbuje odzyskać różne wspomnienia - mówiła. W Alisson rozpoznaje swoją przyjaciółkę z dzieciństwa o imieniu Toffi. Alisson przyjmuje nową tożsamość, bo chce zapomnieć o ojcu - zaznaczyła Natalia Sołtysik.
- Kobiety zamieszkują razem i nawiązują niezwykle ciepłą, wspierającą relację, która powala im obu na nowo odnaleźć się w rzeczywistości - wyjaśniła reżyserka.
Pytana o projekcje w spektaklu Natalia Sołtysik powiedziała: - One współpracują z emocjami bohaterów. Są papierkiem lakmusowym, który odpowiada na to, co się dzieje z Alisson w trakcie jej podróży do siebie. A ponieważ miejsce, do którego Alisson ucieka, to nadmorski kurort, więc tematem tych projekcji jest ocean.
- Dla mnie ocean to jest nieświadomość. Symbolizuje też matkę, która w życiu dziewczyny była nieobecna - mówiła. - Dlatego ten ocean staje się dla niej czymś, co wspiera; stale towarzyszy jej w wędrówce - podkreśliła reżyserka.
Scenografię tworzą metalowe regały, których półki wypełnione są kartonowymi segregatorami. Na scenie umieszczono też sześć czarnych, skórzanych foteli na kółkach. - Trzeba obejrzeć spektakl i wtedy każdy odpowie sobie na pytanie, czym jest lub czym może być ta przestrzeń, bo każdy może dojrzeć w tej przestrzeni coś innego - powiedziała Natalia Sołtysik. - Być może, jak nazywa to moja scenografka, jest to archiwum podświadomości. Pewna przestrzeń mentalna - wyjaśniła.
„Spektakl stawia pytania o to, czy można uciec od przemocy, jaką rolę w naszym życiu odgrywają wzmacniające relacje i czy człowiek, który nigdy nie był kochany, może nauczyć się kochać” - napisano w zapowiedzi.
Powieść irlandzkiej pisarki Sarah Crossan pt. „Toffi” w tłumaczeniu Małgorzaty Glasenapp została opublikowana w 2021 r. przez wydawnictwo Dwie Siostry.
Reżyseria - Natalia Sołtysik. Dramaturgia - Jacek Niemiec (AST). Scenografię i kostiumy zaprojektowała Anna Czarnota. Pedagożka teatru - Iga Dzięgielewska. Autorka wizualizacji - Pola Pańczyk. Występują: Anna Figat, Bartosz Gers, Zofia Perchuć, Zuzanna Polichnowska, gościnnie Agnieszka Roszkowska (Teatr Dramatyczny im. G. Holoubka), Sky Wojciechowski i Antonina Woźniak.
Spektakl przeznaczony jest dla widzów powyżej 15. roku życia.
Premiera - 20 września o godz. 19 w Teatrze Ochoty im. Haliny i Jana Machulskich w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 21 i 22 września.
Spektakl „Toffi” został objęty patronatem honorowym Rzecznika Praw Dziecka Moniki Horny-Cieślak.