Logo
Aktualności

Warszawa. Premiera „Rękopisu znalezionego w Saragossie. Dziedzictwa Gomelezów” – w piątek

25.09.2025, 09:17 Wersja do druku

Bohaterem „Rękopisu znalezionego w Saragossie. Dziedzictwa Gomelezów”, spektaklu na motywach powieści Jana Potockiego, jest młody kandydat na kapitana gwardii walońskiej Alfonso van Worden, ale też Aleks młody mieszkaniec współczesnej metropolii  mówi PAP reżyser Grzegorz Jarzyna. Premiera w Teatrze Polskim w Warszawie  w piątek.

fot. Karolina Jóźwiak/ proj. Grzegorz Laszuk.

 Mam wrażenie, że XIX-wieczne dzieło Jana Potockiego jest bardzo istotne w naszych czasach, a teraz w Polsce szczególnie. Mam poczucie, że czuć u nas w społeczeństwie jeszcze echa postromantycznego myślenia, a w powieści Potockiego zawarty jest bardzo ciekawy dyskurs, powiedziałbym nawet namysł nad tym, co jest racjonalne i irracjonalne, nad tym, co jest praktyczne, a tym, co jest metafizyczne  wyjaśnił Grzegorz Jarzyna.  Myślę, że ten dyskurs dobrze jest przerobić raz jeszcze  podkreślił reżyser.

Pytany o swoją tezę, że wraz z gwałtownym rozwojem technologii ludziom zaczyna brakować duchowości, Grzegorz Jarzyna powiedział  Tak myślę.  I to jest bardzo ciekawe, że to dzieło jakby tę duchowość przynosi nam z powrotem. Jest w nim zarysowana bardzo ciekawa linia, która nie mówi jednoznacznie, jak powinno być. Tylko jest to zrobiona niejako dla naszego rozwoju. My, jako widzowie, czy czytelnicy mamy to przemyśleć  wyjaśnił.

– To mi się wydaje bardzo ciekawe, że możemy razem z głównym bohaterem przejść tę ścieżkę inicjacyjną  ocenił reżyser.

Pytany, kim w rzeczywistości jest główny bohater spektaklu, Grzegorz Jarzyna powiedział:  Jest to też Alex, młody mieszkaniec współczesnej metropolii.  Ktoś tego Alfonsa van Wordena w przedstawieniu gra, bo, jak wiadomo, w 60. rozdziale nowego tłumaczenia powieści, którego dokonała Anna Wasilewska, jest opisane dokładnie, że wszystkie historie, wszystko, co się wydarzyło, było zagrane, zainscenizowane dla bohatera. W związku z tym, zastanawiam się w spektaklu, kim ten bohater jest  tłumaczył twórca przedstawienia.

Dominantę scenograficzną w spektaklu stanowią projekcje, które ukazują krajobraz gór Sierra Morena i wykute w skałach więzienie oraz animowane postaci z kart tarota.  W drugiej części przedstawienia pokazuje się jeszcze trzeci typ projekcji. Narracja wideo zmienia się i staje się bardziej live, bardziej kolorowa – wyjaśnił reżyser.

Pytany, czym jest Dziedzictwo Gomelezów, Grzegorz Jarzyna powiedział:  Cała ta historia jest też o tajemnicy rodu Gomelezów. W książce Potockiego tą główną tajemnicą jest spuścizna, czyli kopalnia złota, w której już w 1739 r., gdy trwa akcja, żyła złota już się wyczerpała, ale z drugiej strony oni są tak bogaci i mają takie wpływy na świecie, że teraz tylko trzeba mądrze tej władzy używać. Jak mówią, po to, żeby ulepszyć świat  przypomniał.

 Dla nas to dziedzictwo to również to, co wydarzyło się z naszymi przodkami. Zastanawiamy się, jakie dzisiaj postacie grające, występujące w tej inscenizacji, mają postawy. Kim one są? I w to jest wpisana tajemnica głównego bohatera nie Alfonsa van Wordena, ale i Aleksa  wyjaśnił Grzegorz Jarzyna.

Pytany o karty tarota i Kabałę, reżyser powiedział:  Może to nie jest antidotum, ale na pewno jest to przestrzeń bardzo istotna w naszym rozwoju takim duchowym, kulturowym.  Przy czym oczywiście trzeba pamiętać, że karty tarota to nie jest jakaś religia czy czary-mary. To jest zebrana wiedza, która wynikła z przemyśleń sięgających starożytnego Egiptu. I trzeba też na to patrzeć z pewnym dystansem  tłumaczył.  Istotne w tym tarocie i naszym spektaklu jest to, że jest to znów jakiś etap uzmysławiania sobie, w jakiej sytuacji jesteśmy i jaką drogę przebywamy  podkreślił twórca przedstawienia.

Grzegorz Jarzyna sięgnął po powieść Jana Potockiego, polsko-francuskiego podróżnika, badacza i ekscentryka z przełomu XVIII i XIX wieku. Legendarna książka, która w całości ukazała się ponad 30 lat po śmierci autora, zawiera w sobie wszystkie sprzeczności epoki Oświecenia. „Z jednej strony głosi potęgę rozumu i stawia w centrum indywidualnego człowieka, z drugiej zawiera ukrytą pod powierzchnią zdarzeń, zakodowaną ezoterykę i wiedzę tajemną, której znakiem są odwołania do żydowskiej Kabały i kart tarota”  czytamy w zapowiedzi spektaklu.

Alex, młody mieszkaniec współczesnej metropolii, otrzymuje zaproszenie do tajemniczej gry, która przenosi go do XVIII-wiecznej Hiszpanii. Wplątany w labirynt inscenizacji, nadprzyrodzonych zjawisk i kabalistycznych rytuałów, odkrywa, że stał się kandydatem do przejęcia przywództwa w tajnym bractwie Gomelezów, które od wieków wpływa na losy świata. Musi zdecydować czy odrzucić dziedzictwo Gomelezów, czy stać się częścią ich systemu.

Jak wyjaśniono, „to gra o władzę, wiarę i tożsamość, w której stawką jest przyszłość ludzkości”.

Autorką nowego przekładu powieści Jana Potockiego jest Anna Wasilewska. Scenariusz i reżyseria - Grzegorz Jarzyna. Dramaturgia i scenariusz  Roman Pawłowski-Felberg. Scenografia  AAFGJAP. Kostiumy i charakteryzacja  Anna Axer-Fijałkowska. Muzyka i sound design  Karol Nepelski. Za reżyserię światła odpowiada Aleksandr Prowaliński. Projekcje  Zbigniew Bzymek. Choreografię opracował Piotr Mateusz Wach.

Występują: Wojciech Siwek (Alex, Alfonso van Worden, Adam, Avraham, Noah), Andrzej Seweryn (Gomelez, Mistrz gry, Pustelnik, Inkwizytor), Katarzyna Lis (Emi, Emina, Demon Eminy, Celia, Amina-Gitano), Hanna Skarga (Akeber, Rebeka, Młoda kabalistka, Ewa, Nammah, Sara), Irmina Liszkowska (Zibi, Zibelda, Demony Zibeldy, Zorilla, Selena-Gitano), Sławomir Grzymkowski (Quez, Geometra Velasquez, Strażnik inkwizycji 1, Bractwo pogrzebowe 1, Posłaniec Inez), Ignacy Liss / Kuba Dyniewicz (Has, Hervas, Bezbożnik, Posłaniec króla, Jezus, Aztek, Bractwo pogrzebowe 2), Modest Ruciński (Aro, Kat inkwizycji, Avadoro, Don Belial de Gehenna, Diabeł), Jakub Kordas (Cito, Cicio Zoto, Mnich 1, Strażnik inkwizycji 2, Kastor, Bractwo pogrzebowe 3, Don Cristobal, Ksiądz), Michał Kurek (Moto, Służąca arabska, Momo Zoto, Mnich 2, Polluks, Anioł Stróż, Bractwo pogrzebowe 4, Wikary), Danuta Stenka / Dorota Landowska (Adezu, Kabalistka Uzeda, Królowa Montezuma), Katarzyna Strączek (Zeni, Inez Santarez) i Henryk Niebudek (Numan, Majmon, Ojciec Hervasa, Mnich 3 - Skryba, Gitano).

Spektakl przeznaczony jest dla widzów od 16. roku życia, zawiera sceny intymne oraz sceny nagości. W przedstawieniu używane są światła stroboskopowe i sztuczny dym.

Premiera – 26 września o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie. Kolejne przedstawienia  27-28 oraz 30 września.

Źródło:

PAP

Autor:

Grzegorz Janikowski

Data publikacji oryginału:

25.09.2025

Sprawdź także