EN

18.12.2024, 08:41 Wersja do druku

Warszawa. Premiera „Opowieści zimowej” w Teatrze Powszechnym – w czwartek

Naszym głównym założeniem było przyjrzenie się Szekspirowi i „Opowieści zimowej” w kontekście kultury terapeutycznej, w której obecnie funkcjonujemy jako społeczeństwo – mówi PAP Pamela Leończyk, reżyserka nowego spektaklu w Teatrze Powszechnym. Premiera „Opowieści zimowej” – w czwartek.

fot. proj. studio graficzne Homework

"Podjęliśmy w spektaklu próbę rozpoznania kultury terapii i tego, w jaki sposób terapia, zastanawianie się nad relacjami międzyludzkimi, próby ich naprawiania - odnoszą się do naszego osobistego życia" - mówiła twórczyni przedstawienia. "Sam Szekspir zainteresował nas tematem zazdrości i intensywnością emocji, jakie targają bohaterami. Wyszliśmy z tego miejsca, w którym Stratfordczyk bardzo dokładnie opisał mechanizm budzenia się zazdrości oraz to, do czego prowadzi; gdzie funkcjonuje w naszych wyobrażeniach" - wyjaśniła Pamela Leończyk.

Reżyserka przyznała, że "bohaterów Szekspira przeniosła do współczesności i wysłała na terapię". "Sprawdzaliśmy, jak dzisiaj Szekspir może opowiadać o relacjach i kłopotach w związkach małżeńskich, w rodzinie" - tłumaczyła.

"Pierwsza część spektaklu dość wiernie ukazuje akcję tragikomedii Szekspira. Natomiast druga część przedstawienia jest zainspirowana powrotem córki na dwór Króla Sycylii Leontesa i jego żony Hermiony" - mówiła. "U Szekspira mamy szczęśliwe zakończenie, w którym rzeczywiście pojawia się cudowne pojednanie rodziców z dzieckiem. W naszym spektaklu zadajemy pytanie, czy coś takiego jest w ogóle możliwe, i jak współcześnie mogłoby to wyglądać. Dlatego wprowadzamy wirusa pojawiającej się córki, ale stawiamy pytania: w jakiej formie ona się pojawia, co to znaczy, że ona się zjawia?" - wyjaśniła Pamela Leończyk.

"Samo pojawienie się u Szekspira cudownie odnalezionej córki, jest w tym przedstawieniu pewnego rodzaju kluczowym momentem tej terapii, o której wspomniałam" - zaznaczyła reżyserka.

Na scenie widz ujrzy współczesne wnętrze, m.in. z modnymi meblami, liczne kamery i biały ekran do projekcji. Aktorzy noszą wspólczesne ubrania. W ich grze brak historycznej stylizacji. "Te kamery i projekcje wiążą się z koncepcją przeprowadzenia terapii Leontesa i Hermiony w niestandardowy sposób. Terapeutka jest jedną z głównych postaci w sztuce Szekspira. I to Paulina przeprowadza terapię tej pary w bardzo niekonwencjonalny sposób" - wyjaśniła. "Elementy związane z rejestracjami kamerami, a także makieta, która będzie odgrywać fragmenty scenografii, a zarazem odtwarzać przestrzenie związane z przeszłością bohaterów - wszystko to ma być sposobem na umożliwienie im przenoszenia się do przeszłości w trakcie terapii" - tłumaczyła reżyserka.

"To ma im pomóc uzdrowić ich zazdrosną, obsesyjną relację w tych przestrzeniach, które znane są im z przeszłości" - powiedziała twórczyni przedstawienia. "Paulina i jej metody terapeutyczne wprowadzają bohaterów w rodzaj marazmu i odtwarzania rzeczywistości zaczerpniętej z przeszłości po to, by uzdrowić to, co odczuwają dzisiaj" - podkreśliła reżyserka.

Pamela Leończyk przyznała, że "figura Pauliny służy twórcom przedstawienia do tego, żeby pokazać, jak terapia, która być może nie jest dobrym rozwiązaniem dla każdego, może wpływać na ludzkie działania i na podejmowane później przez nich decyzje życiowe".

"Zdrada to prawdopodobnie najbardziej zapalny temat w relacji romantycznej. To akt, który odziera parę z więzi i bliskości, prowadzi do szybkich wyroków, a nawet traumy, która nieleczona – ma niebywałą zdolność transmisji na otoczenie. Zazdrość Leontesa, która niczym matnia pochłania wszystkie aspekty życia bohatera, wywołuje w nim patologiczną obsesję i prowadzi do destrukcji. Czy jako mężczyzna, ojciec i w końcu król – może jednak postąpić inaczej?" - napisano o akcji spektaklu.

Jak zaznaczono, "lament Hermiony przejmuje jeszcze bardziej, jeśli dostrzeżemy w niej nie tylko kochającą żonę i matkę, lecz dążącą do spełnienia swoich potrzeb seksualnych kobietę".

"Dramaturgia Szekspira od zawsze silnie rezonuje z rzeczywistością, w której się ją wystawia. Spektakl Opowieść zimowa w interpretacji Pameli Leończyk i Darii Sobik nawiązuje do popularnej dziś kultury terapii. Bohaterowie poddają się psychoanalizie, by zanurzyć się w swojej przeszłości i spojrzeć z dystansem na nieuświadomione dotąd potrzeby" - czytamy w zapowiedzi przedstawienia.

"Unaocznienie budzącej się w bohaterach traumy każe zastanowić się nad skutecznością terapeutycznej rozmowy w tak przejmującym rozkładzie relacji" - napisano na stronie Teatru Powszechnego.

Tłumaczenie dramatu Williama Szekspira – Piotr Kamiński z redakcją naukową Anny Cetery-Włodarczyk. Adaptacja i dramaturgia – Daria Sobik. Reżyseria – Pamela Leończyk. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Magdalena Mucha. Muzyka – Magdalena Sowul. Choreografię opracował Daniel Leżoń. Za reżyserię światła odpowiada Piotr Pieczyński.

Występują: Karolina Adamczyk, Grzegorz Artman, Aleksandra Bożek, Anna Ilczuk i Oskar Stoczyński.

Premiera "Opowieści zimowej" - 19 grudnia o godz. 19.30 na scenie Małej Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 21-22 oraz 28-29 grudnia.

Jak przypomniano, "pokaz wersji work in progress spektaklu odbył się 28 lipca 2023 r. w ramach 27. Festiwalu Szekspirowskiego na Scenie Malarnia Teatru Wybrzeże".

Wersja work in progress spektaklu otrzymała na 27. Festiwalu Szekspirowskim Nagrodę "Nowy Yorick", przyznawaną dla młodych twórców. "Za pracę, która może przekształcić się w ciekawy spektakl interpretujący Opowieść zimową w ramach współczesnej kultury terapii. Za metateatralne, krytyczne i satyryczne podejście do terapii jako narzędzia zrozumienia i uzdrawiania relacji. Za żartobliwe i ironiczne przepisanie tekstu Szekspira" - napisano w uzasadnieniu jury.

Pamela Leończyk jest reżyserką, autorką instalacji artystycznych, pedagożką teatru oraz koordynatorką dostępności. Studiowała Reżyserię Teatralną na Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie. Jest absolwentka Wiedzy o Teatrze oraz Performatyki Przedstawień na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.

"Jej prace teatralne były pokazywane podczas festiwalu FIST w Belgradzie. Spektakl Nocni Pływacy zdobył główną nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Teatru i Sztuki Awangardowej Pestka, a jej przedstawienie ciało proces zostało nagrodzone Grand Prix na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Niezależnych OFTeN" - czytamy w biogramie artystki.

Była laureatką stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Suwałki, stypendystką Miasta Kraków na rok 2020, a w 2021 r. otrzymała stypendium artystyczne m.st. Warszawy.

W marcu 2023 r. na Scenie Małej Teatru Powszechnego w Warszawie wyreżyserowała spektakl "Tęsknica". Jej najnowszymi realizacjami są przedstawienia "Ciało dziewczyny" w Teatrze Nowym w Łodzi i "Jak płakać w miejscach publicznych" w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie.

Źródło:

PAP