EN

2.10.2006 Wersja do druku

Warszawa. Nike 2006 dla Doroty Masłowskiej

Od dziś nazwisko 23-letniej autorki hiphopowej powieści Doroty Masłowskiej można wymawiać w jednym ciągu obok Czesława Miłosza, Tadeusza Różewicza, Wiesława Myśliwskiego czy Jerzego Pilcha, poprzednich zwycięzców Nike.

Laureatka odebrała czek na 100 tys. zł i statuetkę Nike dłuta Gustawa Zemły - Nie wiem, jak to przeżyję! - mówiła z przejęciem 23-letnia laureatka, gdy odbierała czek i statuetkę dłuta Gustawa Zemły. - Chodzi o to, by pisać książki, które jeszcze nie zostały napisane - tłumaczyła swoją strategię pisarską. Na tej jubileuszowej 10. gali napięcie budowało nie tylko oczekiwanie na werdykt, ale i strzelające za oknami pioruny. A w środku gość specjalny - słynny pisarz Salman Rushdie, autor "Szatańskich wersetów". Pisarz odpowiadał naczelnemu "Gazety" Adamowi Michnikowi, który pytał o trzy podstawowe kwestie współczesnego świata: co robić, kto winien i jak żyć. Andrzej Stasiuk, ubiegłoroczny laureat nagrody Nike nie przybył, by zgodnie z tradycją wygłosić przemówienie. Jego nastrojową, nostalgiczną refleksją o cudzie pierwszych dziecięcych lektur, "dziecięcej tęsknoty starzejących się czytelników" odczytała prowadząca galę H

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nike 2006 dla Doroty Masłowskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 230