Sceniczna adaptacja jednej z najgłośniejszych powieści ostatnich lat "Lubiewo" Michała Witkowskiego gościnne w IMCE. Tłumy chętnych stojących w kolejce przed kasą teatru, wszystkie bilety wyprzedane na długo przed spektaklem, długie oklaski dla aktorów - tak warszawska publiczność przyjęła sceniczną adaptację "Lubiewa" Michała Witkowskiego. Spektakl raz jeszcze pokaże 16 czerwca o g. 19 krakowski Teatr Nowy.
Premiera "Lubiewa" w reżyserii Piotra Siekluckiego była głośnym wydarzeniem nie tylko w Krakowie, ale również w całym kraju. Początkowo brakowało chętnych do wcielenia się w głównych bohaterów - Patrycję i Lukrecję - dwóch podstarzałych homoseksualistów. Dlatego dyrektor Teatru Nowego, a jednocześnie reżyser rozesłał do mediów zaproszenie o kontrowersyjnej treści. Ci, którzy stawili się w podanym terminie wspominają, że od dawna Kraków nie miał tak wyczekiwanej premiery. Teraz szansę na obejrzenie spektaklu mają warszawscy widzowie. - "Staramy się, aby Teatr Imka był miejscem, w którym wystawiane są najlepsze spektakle z całej Polski. Jednocześnie nasza scena jest zawsze otwarta na pokazywanie świata takimi jaki jest naprawdę. Dlatego nie wyobrażaliśmy sobie, żeby w Imce zabrakło spektaklu na podstawie "Lubiewa" - mówi Tomasz Karolak, dyrektor generalny Teatru Imka. Historia opowiedziana przez Michała Witkowskiego, a przeniesiona n