EN

2.11.2021, 08:43 Wersja do druku

Warszawa. Kwesta na Powązkach z okazji Wszystkich Świętych

Inne aktualności

W poniedziałek 1 listopada warszawiacy tłumnie odwiedzają cmentarze z okazji Wszystkich Świętych. Na Cmentarzu Powązkowskim trwa kwesta na rzecz renowacji nagrobków i pomników. Jej pomysłodawcą był niezapomniany Jerzy Waldorff. Tegoroczna kwesta odbywa się już po raz 47.

Jak co roku 1 listopada, w dniu Wszystkich Świętych, na warszawski Cmentarz Powązkowski przybyły tłumy. Poza tradycyjnym uczczeniem osób, które odeszły, warszawiacy odwiedzili nekropolie poświęcone bohaterom z historii naszego kraju. Tradycją tego dnia jest prowadzona kwesta na rzecz renowacji nagrobków i pomników, którą zainicjował niezapomniany Jerzy Waldorff.

W kweście biorą udział zarówno aktywiści należący do organizacji działających na rzecz pamięci historycznej, jak i Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, a także aktorzy. - Kwestuję w tym miejscu, od kiedy pamiętam. Na tym cmentarzu znajdują się groby moich przodków, więc jestem związany z Powązkami - powiedział PAP biorący udział w kweście aktor Michał Milowicz. Aktor podkreślał rangę tego wydarzenia, mówiąc, że "udział w kweście, która ma ratować zaniedbane pomniki i groby, to szczytny cel".

Z kolei przedstawiciel mazowieckiego okręgu Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Paweł Karliński zauważył, że "nagrobki Żołnierzy Wyklętych nierzadko są zaniedbane i wymagają renowacji, dlatego tego dnia szczególnie staramy się o nich przypomnieć. Kwesta na rzecz Żołnierzy Wyklętych to w naszym wykonaniu działanie o charakterze pro publico bono" - przypomniał.

Kolejny kwestujący wraz z dwójką dzieci zbierał pieniądze na rzecz utrzymania kwatery Żołnierzy z Batalionu "Zośka" oraz Batalionu "Parasol". - Kwestuję już po raz kolejny. Przychodzę tu z moim dziećmi, by zaszczepić im tradycje zbierania pieniędzy na ten szczytny cel - opowiadał mieszkaniec Warszawy.

Na cmentarzu można było też spotkać grupę około 10 osób kwestującą na rzecz renowacji grobów Polaków leżących na cmentarzu we Lwowie. Było wśród nich wielu młodych ludzi. - Kwestuję pierwszy raz i jest to inicjatywa, którą zainteresowałam się, ponieważ moja mama pochodzi ze Wschodu. Działanie na rzecz Kresów Wschodnich ma dla mnie wymiar rodzinny - powiedziała 17-letnia Maria.

Kwestę na Powązkach zainicjował w 1975 r. założyciel i patron Komitetu Jerzy Waldorff. "Poparła go warszawska elita aktorów, naukowców, twórców i dziennikarzy. Tak jest do dzisiaj, choć Jerzego Waldorffa nie ma wśród nas już od dwudziestu lat" - informował wcześniej przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami Marcin Święcicki. W 2020 r. udało się zebrać 200 tys. zł.

Cmentarz Powązkowski powstał dzięki Melchiorowi Szymanowskiemu, który w 1750 r. ofiarował 2,4 ha gruntu z przeznaczeniem na cmentarz katolicki. Pierwszym pochowanym na Powązkach był ksiądz Wincenty Bartłomiej Skrzetuski, którego pogrzeb odbył się w 1791 r. Na cmentarzu pochowano wielu wybitnych Polaków, m.in. Władysława Reymonta, Leopolda Staffa, Marię Dąbrowską, Stanisława Moniuszkę, Henryka Wieniawskiego, Jana Kiepurę i Stefana Wiecheckiego.

Źródło:

PAP

Autor:

Paweł Auguff