Burmistrz Pragi Południe złożył w prokuraturze doniesienie, że pokazywany w klubie Mińska 25 spektakl grupy teatralnej Suka Off to pornografia. Burmistrz sztuki nie widział. - O pornografii nie ma mowy - uważa recenzentka "Gazety", która na przedstawieniu była.
Suka Off przyjechała do Warszawy ze Śląska w ramach projektu "Alternatywna Scena Promocyjna" organizowanego przez stowarzyszenie Office Box. Pokazała szokujący spektakl "Flesh Forms" [na zdjęciu]. - Grupa zawsze informuje widzów, że spektakl przeznaczony jest dla dorosłych - zapewnia Katarzyna Szustow, szefowa artystyczna M25. W tym klubie działającym od niedawna przy ul. Mińskiej odbywają się koncerty i offowe przedstawienia. Suka Off grała w Warszawie przez dwa wieczory. We wtorek [22 listopada] dziennik "Fakt" na dwóch stronach wydrukował kilka drastycznych zdjęć przedstawiających nagich aktorów w perwersyjnych pozach. Opatrzył je tytułem: "Tę potworną ohydę nazwali sztuką". W tekście napisano: "Nadzy i wygoleni w dzikim szale wyrywają sobie zęby obcęgami, spijają mocz". Wczoraj [23 listopada] Tomasz Koziński (PiS), burmistrz Pragi Południe, zawiadomił prokuraturę, że w klubie M25 szerzona jest pornografia. - Jako gospodarz dzielnicy mam ta