Joanna Szczepkowska będzie następną gwiazdą Akademii Ateneum, która odbędzie się 2 grudnia.
To ktoś więcej niż tylko znakomita aktorka, ale ktoś, kto wymyka się wszelkim zaszufladkowaniom. No oczywiście, aktorka, to przede wszystkim. Ale też reżyserka, autorka dramatów, poza tym eseistka, prozaiczka, bezkompromisowa komentatorka życia publicznego. Wystarczy śledzić Artystkę w mediach społecznościowych, by zobaczyć, że nie ma dla niej tematów tabu. Uderza tam, gdzie widzi głupotę, małość i nieprzyzwoitość. Nie owija w bawełnę. W czasach, gdy odwaga bardzo staniała, przywraca właściwy sens temu słowu.
Pochodzi z aktorskiej rodziny, zaczynała jeszcze jako studentka warszawskiej PWST w słynnych telewizyjnych „Trzech siostrach” Czechowa w reżyserii Aleksandra Bardiniego wraz z Krystyną Jandą i Ewą Ziętek. W Teatrze Współczesnym grała m.in. u Erwina Axera i Macieja Englerta, w Polskim u Kazimierza Dejmka, Andrzeja Łapickiego i Jana Englerta. Na lata związała się z Teatrem Powszechnym, gdzie występowała m.in. w spektaklach Andrzeja Wajdy, Rudolfa Zioły, Piotra Cieplaka.
Od lat trochę z własnego wyboru, a trochę z konieczności swoje kolejne role i przedstawienia tworzy we własnym miniaturowym Teatrze Pudło, bo najważniejsze jest dla niej utrzymanie niezależności. Życie i tworzenie na własnych zasadach - choćby miało się za to płacić cenę.
Zapraszamy 2 grudnia o godzinie 19. Rozmowę poprowadzi Jacek Wakar.