Inne aktualności
- Płock. Maja Komorowska gościem specjalnym Festiwalu Kultury i Sztuki dla Osób Niewidomych 26.09.2025 16:00
-
Wrocław. Teatr Polski: nowy start, nowy vibe 26.09.2025 15:51
-
Poznań. Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis dla Teatru Polskiego. Złoty Krzyż Zasługi – dla dyr. Nowaka 26.09.2025 14:18
- Warszawa. Maja Kleczewska przenosi na scenę dzieła Hanny Krall 26.09.2025 14:05
- Olsztyn. Sezon 2025/2026 w Teatrze Jaracza 26.09.2025 14:01
- Olsztyn. Teatr Jaracza zapowiada 30. Olsztyńskie Spotkania Teatralne 26.09.2025 13:54
-
Warszawa. Spektakl „Rzecz na dwie kobiety i skrzypce” i dyskusja. Otwarta Scena IT 26.09.2025 13:43
- Podkarpackie. W sobotę w Dębicy poznamy Mistrza Mowy Polskiej 26.09.2025 13:12
- Toruń. Sebastian Fabijański z monodramem „Niemyte dusze / Narkotyki" w klubie „Od Nowa" 26.09.2025 12:39
-
Warszawa. Spektakl „Pierwszy raz” na Otwartej Scenie IT 26.09.2025 12:24
- Śląskie. Multimedialne widowisko na Zamku w Olsztynie k. Częstochowy zachwyciło publiczność 26.09.2025 12:20
-
Warszawa. Instytut Teatralny wspiera polską dramaturgię za granicą 26.09.2025 12:19
- Białystok. Jutro premiera „Trupa” Teatru Dramatycznego w Kinie Ton 26.09.2025 12:10
- Gubin. Monodram Aleksandra Stasiewicza „Seidel, czyli niewinne igraszki ze śmiercią" – dziś w GDK 26.09.2025 11:29
Aktorka opublikowała na Facebooku poruszające wspomnienie, w którym dzieli się doświadczeniem przemocy, jakiej doznała ze strony wykładowczyni. Pisze Natalia Waloch w Wysokich Obcasach.
Aktorka Joanna Koroniewska dołączyła do osób teatru i filmu opowiadających o przemocy, jaka spotkała ich w szkołach artystycznych, w teatrach i na planach filmowych. Na Facebooku podzieliła się doświadczeniem sprzed lat. Jej wspomnienie – podobnie jak dramatyczna relacja Weroniki Rosati – dotyczy tej samej profesorki, wieloletniej aktorki Teatru im. Jaracza w Łodzi oraz wykładowczyni łódzkiej Filmówki.
Koroniewska pisze, że była “pupilką” profesorki i że na dźwięk jej nazwiska wciąż robi się jej niedobrze.
Wspomina, jak wymyślała jej obraźliwe przezwiska, nazywała głupią i używała innych obraźliwych słów wobec do niej. Na egzaminach przerywała i po kilka razy kazała deklamować od początku. Nie to jednak spowodowało prawdziwą traumę u Joanny Koroniewskiej.