EN

27.08.2010 Wersja do druku

Warszawa. Finał 10. Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Mimu

Przed nami finałowy weekend jubileuszowej edycji Festiwalu Sztuki Mimu. Zobaczymy plenerowy spektakl "Babel", klasyczną pantomimę duetu Bodecker/Neander Company oraz zespołową grę niemieckiej grupy Familie Floz, której członkowie występują w maskach.

Na piątkowy wieczór zaplanowano ostatnie na tym festiwalu przedstawienie w plenerze. Na tyłach Teatru Na Woli pojawi się Teatr Formy, założony w 1996 roku przez Józefa Markockiego, wieloletniego aktora Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Artyści na oczach widzów będą budować sięgającą nieba tytułową wieżę Babel. Wspinaczka w górę będzie się przeplatać z fragmentami różnych ludzkich historii. Dla Józefa Markockiego Babel jest symbolem braku komunikacji międzyludzkiej. - To metafora współczesnego człowieka - wyjaśnia. - Każdy z nas, aktorów, mówi w tym spektaklu o sobie, o problemach, które są blisko nas. W sobotę na scenie Teatru Na Woli zaprezentują się Alexander Neander i Wolfram von Bodecker, uczniowie i wieloletni współpracownicy słynnego Marcela Marceau. Czerpią z tradycji klasycznej pantomimy, ale są otwarci na artystyczne poszukiwania. W swoich spektaklach łączą mimodram z teatrem przedmiotu i obrazu. - To czysta magia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Magia teatru poza słowami

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 200 - Po godzinach

Autor:

Julia Rzemek

Data:

27.08.2010

Festiwale