Kameralne instalacje dla najmłodszych i spektakle dla starszych, dotykające trudnych tematów: śmierci, Holocaustu. Na festiwal przyjadą w tym roku teatry z Poznania, Wałbrzycha i Wrocławia, ale też z USA i z Włoch. XVII Międzynarodowy Festiwal Teatrów dla Dzieci i Młodzieży "Korczak" w tym roku pod hasłem "Wielkie święto małego człowieka". Dziś początek.
- Dziecko to uczciwy widz, w każdej chwili może wstać i głośno powiedzieć, że mu się nie podoba. Nie da się go oszukać - mówi Grażyna Karwowska-Winiarek, dyrektor festiwalu, i dodaje, że ma to na uwadze, przygotowując repertuar. - Reżyser Wojciech Faruga dba o poziom artystyczny festiwalu, ja patrzę z perspektywy matki i pedagoga. W tym roku w programie kilkanaście tytułów, będą też goście zagraniczni: The Goast Road Company z USA i Compagnia T.P.O. z Włoch [na zdjęciu]. Mocna ekipa reprezentuje Poznań (cztery różne tytuły), ale festiwal pokaże też wybrane warszawskie spektakle dla dzieci, m.in. "Lokomotywę" według Tuwima w reżyserii Piotra Cieplaka z Teatru Powszechnego czy "Łaumę. Bajkę zbyt straszną dla dorosłych" z Teatru Studio. - To wielka radość dla nas, że również teatry dramatyczne zaczynają grać dla dzieci, a nie tylko Lalka, Baj i Guliwer - dodaje dyrektorka. Lalki i multimedia Festiwal pokaże różne oblicza teatru dla