Festiwal "Lalka też człowiek!" to święto teatru lalkowego. Teatru lalkowego - uwaga! - głównie dla dorosłych. Zobaczymy spektakle o tematyce politycznej, erotycznej, egzystencjalnej.
Czeski Divadlo Lisen przywiezie do Warszawy spektakl "Putin jeździ na nartach" - zainspirowany książką zamordowanej dziennikarki Anny Politkowskiej "Rosyjski dziennik". Kenijski Krystall Puppet Theatre wystawi "Łzy nad rzeką " - opowieść o bohaterstwie, sławie, zawiści. Dla dzieci też będzie kilka propozycji, np. "Jeż" Poznańskiego Teatru Animacji albo "Sierota" niemieckiego Kranewit Theater. Warszawska Unia Teatr Niemożliwy, organizator imprezy - pokaże "Drugi pokój" i "Toporland" - bohaterem tego drugiego spektaklu jest... rulon tektury. Rulon tektury? Tak, bo "lalka" to dowolny przedmiot martwy animowany przez aktora na scenie. Może to być klasyczna marionetka, kukła, pacynka, ale może to być też rzeźba abstrakcyjna, dłoń. - Lapidarnie rzecz biorąc: stoi rulon 2,20 metra wysokości, 50 metrów bieżących. Najpierw rozwija się w jedną stronę, później w drugą, a obok stoi facet i gra na kontrabasie. I już - opowiada Marek Chodaczyński,