Pół tysiąca prac, wśród nich fotografie, od piątku oglądać można w warszawskiej Zachęcie na wystawie "Dzikie pola. Historia awangardowego Wrocławia". Fascynujący portret miasta, na który składa się twórczość tamtejszych artystów - tak zapowiadana jest ekspozycja.
"Wrocław - miasto na Ziemiach Odzyskanych, liczące przed wojną blisko milion mieszkańców, przez dekady nie mogło odbudować się po zniszczeniach spowodowanych walkami o Festung Breslau. Na tych fascynujących "dzikich polach", usytuowanych na rubieżach komunistycznego kraju, na styku różnych kultur i migracji wrocławscy artyści stworzyli w duchu wolności i niezależności swój oryginalny mikrokosmos, którego istotą były śmiałe eksperymenty i międzynarodowa współpraca z partnerami po obydwu stronach żelaznej kurtyny" - czytamy w zaproszeniu. - Wystawa jest bardzo duża. Tysiąc metrów kwadratowych, około 500 dzieł, ponad 150 artystów - mówiła na czwartkowej konferencji prasowej dyrektor Zachęty Hanna Wróblewska. - Opowiada o Wrocławiu, który możemy zobaczyć poprzez różnego rodzaju media i działania artystyczne. Znajdziemy na niej zarówno fotografie dokumentalne, na przykład z powojnia - o historii tzw. dzikich pól, czyli zburzonego Wrocław