Koniec lata, koniec sezonu? Nie! U nas sezon na okrągło! Teatr Sztuka Ciała poleca się na jesienne chłody.
Lato to czas teatralnych urlopów. Teatry dramatyczne zamykają swoje siedziby, aktorzy rozjeżdżają się na wakacje, budynki teatralne zapadają w letarg. Tymczasem na dziesiątkach festiwali, na skwerkach, na placach, nad wodą i w górach, pojawia się inny teatr. Roztańczony, kolorowy, pełen ruchu i muzyki - teatr plenerowy! Teatr Sztuka Ciała ma za sobą kolejny letni sezon. Aktorzy dosłownie wychodzili do swoich widzów i niejednokrotnie zaskakiwali ich między trzepakiem a piaskownicą, między plażą a zjeżdżalnią. Tego lata, w całej Polsce teatr Sztuka Ciała zaprezentował ponad 50 widowisk.
Koniec wakacji kończy letni sezon teatralny. W tym roku jednak Teatr Sztuka Ciała przeciwstawia się jesieni i nie zostawia swoich widzów. Jeszcze we wrześniu będzie można pójść na (teatralne) grzyby, wyruszyć na owadzie safari, albo dać się owinąć kolorowemu „Tutu”. Powracają też ukochane szlagiery Sztuki Ciała: „Ważne sprawy” czy „Star, Wars i Sawa”. Koniec sezonu? Nie! - Jesienna odsłona.
- Teraz sezon trwa cały rok – mówi Katarzyna Markowska, założycielka Fundacji Sztuka Ciała, aktorka i performerka. - Od dwóch lat, dzięki dotacji miasta stołecznego Warszawy, nie zapadamy w zimowy sen, tylko działamy. Dla teatru niezależnego znalezienie miejsca pod dachem bywa wyzwaniem, ale mamy już stałe, zaprzyjaźnione sceny, z którymi współpracujemy: Prom Kultury – Saska Kępa (to tutaj odbywają się nasze próby!), Ośrodek Kultury Ochoty „OKO”, Wawerskie Centrum Kultury, a wkrótce też Dom Kultury „Świt”.
- Mam poczucie, że od wiosny 2022 mój sezon się jeszcze nie skończył – mówi Katarzyna Wróbel, aktorka wspierająca teatr również talentem plastycznym. - Trwa bardzo intensywny czas (od przygotowań do premiery Klaunady), w którym pracujemy na umocnienie marki „Teatr Sztuka Ciała”. Nie ma w tym „stop”. Co chwile pojawiają się nowe wyzwania. Jak pojawiła się opcja udziału w Mam Talent to, mimo, ze wcześniej jakoś nie bardzo czułyśmy, że telewizja to nasze medium, zdecydowałyśmy w ciemno, że próbujemy, że to kolejny sposób na to jak pokazać się światu.
Z wakacyjnego tournée powróciła właśnie rodzina „Klaunadzińskich”. Mogliście spotkać ich w najgorętszych kurortach Polski. Finaliści zeszłorocznego „Mam talent” rozpakowali walizki, ale nie odwieszają kostiumów.
- Po „Mam talent!” pojawiły się zapytania eventowe - mówi Joanna Płóciennik, dyrektor artystyczna teatru, aktorka i reżyserka. - Piszą do nas firmy i osoby prywatne, które chciałyby nas zobaczyć tak bardzo, że zdarza się, że wręcz wymyślają ku temu okazje! - W ostatnich latach profilowałyśmy się mocno na rodzinnego odbiorcę, a eventy, typu gale, kierują nas w stronę dorosłego widza, co zawsze jest przyjemnym urozmaiceniem.
Z końcem lata odchodzą parady, a w tym roku było ich naprawdę sporo.
- Szukamy sposobu dotarcia do widza tam gdzie jest i takim jaki jest – mówi Anna Ługowska, aktorka teatru, performerka. – Czasami nas samych zaskakuje, jak niektóre formy przechodzą jedna w drugą. Najpierw pojawił się spektakl „Pędy”. Kostiumy Anny Rudzińśkiej zachwycały, ale nie zawsze, nie wszędzie, da się zagrać spektakl w pełnej wersji i oprawie. Między innymi stąd pomysł na interaktywne parady z udziałem Brass Bandu - „Flower Power”. Co ciekawe, pierwsza z nich odbyła się zimą, podczas pandemii, gdy ulica, mimo mrozu, była jedynym czynnym „teatrem”. W tym roku mieliśmy parad prawdziwe zatrzęsienie: Saskiej Kępy, Syrenki, Kwiatów, Wianki, Pożegnanie Lata. Dzięki wsparciu Dzielnicy Śródmieście poświęciliśmy im cały cykl („Flower Power”, „Łowca na tropie owadów”, „Klaunadzińscy”), co doskonale wpisuje się w charakter centrum miasta.
Od parad niedaleko już do spacerów. W tym roku przyrodnicze spacery teatralne wędrowały wokół „Kamienia” nad Wisłą oraz po Bielanach i Ursynowie. Katarzyna Markowska - Szalona Botaniczka w projekcie „Kultura i Natura”, wspomina początki spacerowych form teatralnych w Sztuce Ciała:
- Najpierw były Wawerskie Spacery Teatralne. Formuła chwyciła i w tym roku spacerujemy oprowadzając po aż trzech królestwach przyrody. Taki interaktywny sposób przedstawiania natury, jest czymś pośrednim między spektaklem a warsztatem. Zawsze przynosi jakieś inspiracje, niespodzianki, odkrycia. Dzięki temu nasz Latający Teatr może pojawiać się także w naturalnej scenografii łąk, trawników i lasu.
Tego lata podczas spacerów teatralnych zadebiutowały owady. Niezwykłe kostiumy owadzie stworzyła Katarzyna Wróbel – Łowca owadów, pomysłodawczyni i reżyserka spektaklu „Polowanie na owady”. Mogliśmy zobaczyć w nim włochatą ćmę, długonogiego komara i ludzkiego rozmiaru muchę. Premiera odbyła się w środku lata, ale dobra wiadomość jest taka, że nie zostanie tylko wakacyjną propozycją. Ostatnie „Polowanie na owady” już 17 września w Parku Herberta na Bielanach, a niecały miesiąc później powrót nastrojowego spektaklu „Między oWadami” w reż. Joanny Płóciennik. Pozornie podobny temat w zupełnie innej oprawie i charakterze będziecie mogli zobaczyć już w październiku i listopadzie w warszawskich domach kultury.
Znajdzie się w nich także coś dla najnajmłodszych. Choć spacer to ważny punkt dnia maluszka i zdarza się Sztuce Ciała grać dla nich przy placach zabaw, to skupienie ciekawskich toddlerów łatwiej w pomieszczeniu. To dla nich Teatr Sztuka Ciała zagrał tego roku już 10 razy swoje najnajowe spektakle: „Pstryk”, „Krążek”, „Wombat”. Ale to nie koniec. Tej jesieni pojawi się nowy tytuł najnajowy, przygotowany przez Annę Ługowską i Agatę Brzozowską i oczaruje małych widzów kolorem i dźwiękami.
- „Tutu” wzięło się z fascynacji tiulem - u nas i u dzieci. - mówi Agata Brzozowska, aktorka, performerka. To taki spektakl jaki lubimy najbardziej: do oglądania, dotykania, słuchania i doświadczania. Barwy tkaniny i barwy dźwięku. Miękkie, szorstkie, gładkie. To też świat „tu i teraz”, magiczne zatrzymanie w czasie. Ten spektakl czerpie inspirację z naszych doświadczeń jako mam, ale i z praktyki pedagogicznej. Łączymy nasze doświadczenie muzykoterapeutyczne, pedagogiki specjalnej i „zwykłej” zabawy.
Premiera „Tutu” już 23 września, pierwszego dnia astronomicznej jesieni. Ale w tym roku jesień będzie inna, bo Teatr Sztuka Ciała nie zostawia swoich widzów. Otuli was letnią atmosferą, natchnie tiulową przyjemnością, rozbawi owadzimi przygodami. O wszystkich wydarzeniach i spektaklach dowiecie się na stronie Teatru i w mediach społecznościowych. Uroczyście odwołujemy koniec letniego sezonu. Ze Sztuką Ciała sezon kręci się cały rok!
Patronami medialnymi Latającego Teatru Sztuki Ciała są:
Polskie Radio Dzieciom
Bliżej Przedszkola
Polska Agencja Prasowa
Karmione Kulturą
Pani Zuzia
sztukaciala.com/repertuar
FB @sztukaciala
Instagram @sztukaciala