EN

10.06.2024, 14:57 Wersja do druku

Wanda Siemaszko. Pożegnanie (01.01.1932-08.06.2024)

Wieści o stanie zdrowia Wandy Siemaszko od jakiegoś już czasu były zasmucające. Jeszcze niedawno występowała na deskach Teatru Żydowskiego w Warszawie. Ostatnie chwile spędzała już poza sceną, otoczona opieką. Pisze Rafał Dajbor.

fot. mat. Teatru Żydowskiego

Poznałem panią Wandę w 2002 roku, w czasie prób do „Skrzypka na dachu”. Ale szczególnie wiele czasu spędzałem z nią grając w „Kamienicy na Nalewkach”, gdy siedzieliśmy na scenie w charakterze publiczności oglądającej występy w Raj Paradiso (tak nazywała się nasza sceniczna knajpka z występami), a w drugim akcie – grając skecz „Swatki”, z udziałem także Waldemara Gawlika i Stefanii Staszewskiej, a po śmierci pani Stefy – Małgorzaty Trybalskiej. Wanda Siemaszko była aktorką charakterystyczną. Potrafiła roztoczyć wobec siebie atmosferę pewnej niesamowitości, co doskonale sprawdziło się w ostatnich latach, przy współpracy pani Wandy z Mają Kleczewską. Zagrała w jej trzech przedstawieniach: „Dybuku” (2015), „Golemie” (2017) i „Berku” (2019). Była tą współpracą zachwycona. Powiedziała mi kiedyś, że choć grała w wielu teatrach, pod kierunkiem wielu reżyserów, to tak głęboko, wnikliwie i intensywnie jak właśnie z Mają Kleczewską nie pracowała od czasu zajęć w krakowskiej PWST (którą ukończyła w 1955 roku). Współpraca z Mają Kleczewską przyniosła pani Wandzie drugą aktorską młodość.

Zanim Wanda Siemaszko pojawiła się w Teatrze Żydowskim pracowała m.in. w kielecko-radomskim Teatrze im. Żeromskiego (1955-61 i 1967-69), koszalińsko-słupskim Bałtyckim Teatrze Dramatycznym im. Słowackiego (1961-62), Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie (1962-68). Grała m.in. Bertę w „Ojcu” Strindberga, Infantkę w „Cydzie” Wyspiańskiego, Chochlika w „Balladynie” Słowackiego, Panią Kapulet w „Romeo i Julii” Szekspira, Fiewronię Pietrowną w „Rewizorze” Gogola. Grała w spektaklach Zdzisława Karczewskiego, Olgi Koszutskiej, Ireny i Tadeusza Byrskich, Józefa Grudy, Augusta Kowalczyka.

Od 1970 do śmierci (z przerwą w latach 1980-81, gdy pracowała w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu) występowała w Teatrze Żydowskim. Grała tu wszystko – od ról pierwszoplanowych do epizodycznych. Angażowali ją m.in. Jakub Rotbaum, Chewel Buzgan, Andrzej Witkowski, Waldemar Krygier, Juliusz Berger, Jan Bratkowski, Lena Szurmiej, Jan Szurmiej, Jan Różewicz, Karolina Kirsz, Monika Strzępka, Andrei Munteanu, Josef Damian Neć, Michał Buszewicz, wspomniana już Maja Kleczewska oraz – oczywiście – Szymon Szurmiej i Gołda Tencer.

Ostatnią rolę zagrała w „Planecie B” wg Stanisława Lema w reżyserii Krzysztofa Popiołka. Premiera miała miejsce 16 października 2021. A po raz ostatni weszła na scenę jako Miranda w przedstawieniu „Der Szturem. Cwiszyn/Burza. Pomiędzy” (reż. Josef Damian Neć). W ostatnim czasie chorowała i słabła. Wspierali ją koledzy z Teatru Żydowskiego, przede wszystkim nieoceniony w tej sytuacji Jurek Walczak. Odeszła na zawsze 8 czerwca 2024. Wzruszającym wpisem w mediach społecznościowych Teatru Żydowskiego pożegnali ją Gołda Tencer i Remigiusz Grzela.

Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Rafał Dajbor