„Pendulum” Marco Martinsa w reż. autora z Teatro São Luiz w Lizbonie w Teatrze Powszechnymw Warszawie. Pisze Kinga Senczyk z Nowej Siły Krytycznej.
Projekt, w ramach którego powstał spektakl „Pendulum” (ang. wahadło) w reżyserii Marco Martinsa, skupił się na siedemnastu dzielnicach z przedmieść Lizbony, które funkcjonują jako tak zwane „sypialnie”. Tysiące mieszkańców dojeżdża z nich codziennie do pracy, tworząc charakterystyczny dla wielkich ośrodków miejskich ruch wahadłowy. W większości są to migranci pierwszego, drugiego i trzeciego pokolenia z byłych kolonii portugalskich. Bohaterki przedstawienia to kobiety, które wyemigrowały z krajów afrykańskich lub Brazylii w poszukiwaniu lepszego życia dla siebie i swoich rodzin. Tymczasem dzień w dzień przemierzają dziesiątki kilometrów, by polepszać życie innych jako sprzątaczki, opiekunki do dzieci i osób starszych czy kasjerki. To doświadczenie bardzo mocno wpłynęło na ich relacje z bliskimi, ale także kulturą.
Marco Martins jest reżyserem filmowym i teatralnym, znanym z pracy z nieprofesjonalistami. Obsada „Pendulum” składa się właśnie z takich artystek, dzięki czemu możemy obserwować cudowną, naturalną swobodę ruchów zwłaszcza najstarszych kobiet. Ich sceniczna obecność zmienia się, gdy tylko zaczynają tańczyć – są bardziej ożywione, rozświetlają scenę. Jest to przejaw rozwiniętej kultury tańca Afrykańczyków, których historia i tożsamość zapisane są w ruchu. Tak jest na przykład w przywołanym w spektaklu batuku – gatunku pieśni i tańca kobiet z Wysp Zielonego Przylądka. W czasach kolonii była to jedyna forma ekspresji, w której niewolnice mogły swobodnie wyrażać swój ból i smutek. Taniec został zakazany przez kolonizatorów, którzy określali go jako zbyt afrykański i obsceniczny. Przywołana historia ma wymiar przywracania pamięci i tożsamości w czasach rozliczeń z kolonialną przeszłością. Jest w tym również wyraz potrzeby samostanowienia, której wciąż brakuje osobom migranckim, spychanym w Europie na margines społeczeństwa.
Przedstawienie, które jest zapisem urywków z życia pracownic fizycznych, jest właśnie taki: pourywany, poszarpany, pocięty. Przepełniony wiszeniem na telefonie w rozmowach z rodziną, wysłuchiwaniem narzekań klientów, kolejnymi spotkaniami rekrutacyjnymi. W Brazylii kobiety te były pielęgniarkami, zarządzały licznymi zespołami, na przykład w banku... Teraz ich życie kręci się wokół stołu z plastikowymi krzesłami, na których piętrzą się zostawione w pośpiechu ubrania na zmianę, butelki z wodą czy resztki niedojedzonego posiłku. Gdzieś na tyłach supermarketu czy hotelu. „Nie jesteśmy kobietami z greckich tragedii. Jesteśmy kobietami z hotelowych korytarzy”.
Wśród licznych wątków pojawia się również temat ciała. W głębi sceny, za szybą jak na wystawie widzimy młodą, piękną, nagą kobietę, leżącą pod ogromnym srebrnym lustrem. Później w tym samym miejscu zostanie złożona jedna ze starszych bohaterek, schorowany człowiek. Trudne rozmowy o zajmowaniu się ciałem niesamodzielnych i obłożnie chorych rodziców oraz obmywaniu ciał zmarłych przez obce dla nich osoby wskazują na zmianę perspektywy społecznej i zerwanie ciągłości opieki międzypokoleniowej. Kult pięknego, młodego ciała sprawia, że to co stare i pomarszczone chowane jest w szpitalach. Pozostali ćwiczą, uprawiają sport, by jak najdłużej pozostać sprawnymi i nie musieć liczyć na cudzą pomoc.
Mam silne poczucie, że są w tym przedstawieniu rzeczy, które umykają opisowi przez osadzenie w innym kontekście kulturowym. Niemniej Martins dał przestrzeń nie tylko na opowiedzenie osobistych historii ośmiu bohaterek, ale stworzył z nich lustro, w którym możemy się przejrzeć, pytając o trwałość tych wartości w naszym społeczeństwie.
***
Marco Martins
„Pendulum”
współpraca scenariuszowa: obsada i Djaimilia Pereira De Almeida
reżyseria: Marco Martins
Teatro São Luiz w Lizbonie, premiera: 16 czerwca 2023; pokazy w Teatrze Powszechnym im. Zygmunta Hübnera w Warszawie, 13-14 stycznia 2024
występują: Juliana Teodoro Alves, Emanuelle Bezerra, Maria Yaya Rodrigues Correia, Nzaji Dende, Nádia Fabrici, Elane Galacho, Maria Gustavo, Fabi Lima
***
Kinga Senczyk – kulturoznawczyni, recenzentka teatralna, performerka, edukatorka kulturalna i przewodniczka w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.