EN

18.07.2023, 12:59 Wersja do druku

W potrzasku życia

„Pułapka” Tadeusza Różewicza w reż. Wojciecha Urbańskiego w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Katarzyna Harłacz w Teatrze dla Wszystkich.

fot. Krzysztof Bieliński/ mat. teatru

Teatr Dramatyczny w Warszawie przygotował inscenizację dramatu „Pułapka” Tadeusza Różewicza. Opowieść, stworzona z ogromnym ładunkiem emocjonalnym, zainspirowana została życiem i twórczością pisarza Franza Kafki. Jest to historia człowieka, dla którego życie stało się pułapką: przytłaczały go wymagania świata, co do tego, kim ma być i co ma robić, oraz potrzeby ciała, którymi się brzydził. Głęboka potrzeba pisania nie dawała mu spokoju – była jednak jedyną prawdziwą miłością. Powstał obraz człowieka z ogromną wrażliwością graniczącą z narcyzmem.

Już na wstępie widzimy otwartą scenę, na której stało zaledwie kilka mebli, będących elementem wyposażenia bogatego mieszczańskiego domu początku XX wieku. Przestrzeń raz będzie mieszkaniem rodziców, to znów salonem meblowym, w którym narzeczeni szukali wyposażenia do ich przyszłego lokum, a jeszcze innym razem stanie się pokojem hotelowym, mieszkaniem Franza, jego przyjaciela lub też przyjaciółki narzeczonej. Prosta scenografia, ale opowiadająca wszystkim wymogom scen, ich sensom i inscenizacyjno-interpretacyjnej czytelności.

W tle sceny, na tylnej ścianie, pojawiały się projekcje wideo, wyświetlane były sceny z życia młodego Franza i sny, które go często nawiedzały. Były to koszmary, które pokazywały lęki obezwładniające głównego bohatera. W jednym ze snów ojciec, niczym biblijny Abraham, składa młodego Franza w ofierze. W innym chłopiec podchodzi do szafy i wystraszony odnajduje w niej schowanych przerażonych ludzi. Wieczny strach przed ojcem i trapiące go koszmary towarzyszą mu przez całe życie. I poczucie niezrozumienia i wyobcowania. Uwięziony przez swoje przeżycia i lęki, coraz bardziej zapada się w sobie, nie odnajduje się w bliskich relacjach. Okazuje się człowiekiem skłonnym do uników, wysługującym się innymi, by osiągnąć swe cele. Przepełnia go rozczarowanie życiem, do tego postępująca choroba zabiera mu nadzieję. W tym szale jednak cały czas tworzy, wrażliwość znajduje spełnienie w pisaniu.

Wspaniale została pokazana skomplikowana relacja ojca z synem. Walczyli ze sobą – eteryczny, pełen duchowych pragnień syn i stabilny, prostacki ale inteligentny ojciec. Zupełnie inni, jak dwa różne światy. Ale też nikt nie rozumiał Franza lepiej niż ojciec. Czy Franz był od początku egocentryczny i ojciec to wyczuwał, czy też toksyczna relacja Franza z ojcem w dzieciństwie naznaczyła go piętnem wiecznego lęku przed życiem?

Jego przyjaciel Max – mimo iż widział jego niedojrzałość – dał się wciągnąć w te egocentryczne gierki. Inne bliskie osoby nie pozwoliły sobie na to – była narzeczona i jej przyjaciółka okazały się silnymi i świadomymi osobami. Felice, niedoszła żona, marząca o rodzinie i chcąca spełnionego życia małżeńskiego, nie rozumiała wrażliwości i niepewności Franza, ale też nie zgadzała się na świat, jaki on jej oferował. Franz pogardzał nią za jej „proste” potrzeby. I znalazł sobie inną narzeczoną, tym razem pomywaczkę, która prawdopodobnie nie da mu tym bardziej spełnienia (chyba że będzie milczeć i zostanie mu w pełni posłuszna).

Spektakl skupiał się na pokazaniu pułapki ciała i psychiki człowieka – silnie zaznaczona toksyczna relacja ojciec-syn, która wpłynęła na życie bohatera, biologia ciała ze swymi wymaganiami i ograniczeniami stają się barierą dla realizacji pełni życia i zaznania spokoju wewnętrznego. Choroby ciała zabierają mu moc. Mówi o sobie, że jest brudnym zwierzęciem.

W stosunku do pierwowzoru literackiego zabrakło jednak w przedstawieniu Teatru Dramatycznego jasnego odniesienia do sytuacji politycznej, która miała ogromny wpływ na zachowanie Franza: informacji o zbliżającej się Apokalipsie i lęku bohaterów przed zagładą Żydów (projekcje wideo nie do końca jasno pokazywały źródło tych lęków).

Niemniej jednak powstał wybitny spektakl, fascynujący swoją głębią i siłą przekazu. Ze wspaniałą, zaangażowaną grą wszystkich aktorów i z dobrze zaznaczonymi, psychologicznie bardzo głęboko ujętymi postaciami.

Tytuł oryginalny

W potrzasku życia

Źródło:

Teatr dla Wszystkich

Link do źródła

Autor:

Katarzyna Harłacz

Data publikacji oryginału:

17.07.2023