„Taksówka 2.3” wg scen. i w reż. Igora Gorzkowskiego w Teatrze Soho w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w „Przeglądzie”.
Igor Gorzkowski wrócił po 18 latach do spektaklu „Taksówka", inspirowanego filmem „Chicago Cab". Tak jak przed laty portretuje Warszawę w wigilijny wieczór. W tym szczególnym dniu pełnią dyżury dwaj samotnicy: taksówkarz Wiktor Korzeniewski i didżej Bartosz Mazur. Ci sami aktorzy grali te role prawie 20 lat temu. Teraz jeden przygląda się zagubionym mieszkańcom, a drugi opowiada o nich z perspektywy początku trzeciej dekady XXI w. Model scenariusza umożliwiający podróż po miejskiej dżungli sprawdził się ponownie. Duża w tym zasługa aktorów: wspomnianych dwóch obserwatorów i pary - to już nowa część obsady - wcielającej się w kilkanaście różnych postaci. Aleksandra Batko i Igor Kowalunas świetnie sobie radzą z transformacjami. Gorzkowski bawi widzów, ale też zaprasza do większej uważności i okazania odrobiny zrozumienia setkom samotnych szukających przystani rozbitków.