- Skoro jesteśmy zamknięci i nie możemy mieć wszystkiego na świecie, całej lalki, pełnej cukiernicy, to ja korzystam ze strzępów, żeby dać innym pole do wyobraźni - mówi Janusz Stolarski, aktor i pracownik Teatru Ósmego Dnia w Poznaniu, który na czas kwarantanny przygotował cykl "Opowiem Ci bajeczkę".
Dlaczego w ramach internetowego programu Teatru Ósmego Dnia zaproponowałeś emisje słuchowisk na podstawie bajek Leszka Kołakowskiego? - Są ku temu dwa istotne powody. Mieliśmy niedługo wrócić z moim ulubionym Teatrem Pod Fontanną do braci Grimm i jest mi bardzo żal, że straciłem z nimi kontakt i nie będziemy mogli tego spektaklu teraz zagrać. A wiem, jaką siłę mają baśnie, jak wiele ich jest, a przy tym można je opowiadać na różne sposoby. Druga sprawa dotyczy tego, że miałem dwa spotkania z dzieciakami w wieku moich wnuczek, z którymi chcę zrobić przedstawienie w Teatrze Ósmego Dnia. Z tęsknoty chciałem nawiązać z nimi więź - chociaż coś im opowiedzieć, a w ten sposób razem z nimi spędzić czas. Bajki z królestwa Lailonii są skierowane nie tylko dla dzieci, a także do ich opiekunów, rodziców, czy przyjaciół. Opowiedz o projekcie Osadzeni w teatrze i w mieście. Czy to była twoja pierwsza współpraca z więźniami? - Nie, t