EN

25.02.2010 Wersja do druku

Trauma i Liebe Ola Walickiego

- Ingmar Villqist w swoich utworach odnosi się do podstawowych wartości moralnych - zła i dobra, w tytule mojej płyty nazwałem je "trauma" i "liebe". Czytając jego dramaty, nie potrafię przestać wyobrażać sobie pracy nad nimi, nad ich ekranizacją, czy oprawą muzyczną. Nie jestem obiektywnym krytykiem pisarstwa Villqista - mówi Olo Walicki, kontrabasista jazzowy, kompozytor i aranżer. 1 marca w Teatrze Wybrzeże premiera jego płyty "Trauma Theater - Theater der Liebe".

Na początku marca na sklepowe półki trafi nowy album Ola Walickiego "Trauma Theater - Theater der Liebe", którym kompozytor podsumowuje swoją dotychczasową pracę na rzecz teatru. Jego premierowe wykonanie odbędzie się 1 marca w Teatrze Wybrzeże, a poniżej prezentujemy rozmowę z muzykiem. Przemysław Rydzewski: Mogę śmiało nazwać pana eksperymentatorem, poszukiwaczem nowych jakości w muzyce. Łoskot, Szwagierkolaska, Metalla Pretiosa czy wreszcie niezwykłe Kaszëbë. Teraz pojawia się muzyka teatralna, tym samym bardziej programowa. Jak tworzy się panu w tej, wydaje się ograniczającej swobodę kompozytora, formie? Olo Walicki: Przede wszystkim ograniczenia może rodzić ustalony skład osobowy oraz instrumentalny - komponując dla teatru nikt nie stawia mi takich barier. Ograniczeniem bywa też publiczność klubowa, wymuszająca na muzykach głośniejsze niż trzeba dźwięki i rozpraszająca swoim gadaniem. Praca przy tworzeniu muzyki do spektakli zapewni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trauma i Liebe Ola Walickiego

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Przemysław Rydzewski

Data:

25.02.2010