Pierwszy raz od wybuchu protestów w sprawie unieważnienia konkursu na dyrektora Teatru Horzycy pracownicy toruńskiej sceny spotkali się z marszałkiem Piotrem Całbeckim.
Spotkanie, o które od kilku tygodni apelowali pracownicy teatru, odbyło się we wtorek. Oprócz Całbeckiego uczestniczyli w nim wicemarszałek Zbigniew Ostrowski i Jerzy Janczarski, dyrektor departamentu kultury i edukacji w urzędzie marszałkowskim. Całbecki wyjaśnił powody unieważnienia przez zarząd województwa kujawsko-pomorskiego konkursu, który miał wyłonić dyrektora teatru. Niemal jednogłośnie wygrał go Romuald Pokojski, reżyser teatralny i obecny dyrektor Teatru Miniatura w Gdańsku. Decyzja o unieważnieniu wywołała protesty w środowisku teatralnym. - Na podstawie doświadczeń związanych z procedurą konkursową marszałek jest zwolennikiem powołania dyrektora w trybie wskazania kandydata, bez konkursu. Zapisy ustawy dotyczące konkursowego trybu wyboru kandydata na dyrektora instytucji kultury nie spełniły swojej funkcji - opowiada rzecznik urzędu marszałkowskiego Beata Krzemińska. Wg niej marszałek zamierza wyłonić kandydata na szefa tej