Po burzliwej debacie radni województwa zgodzili się utworzyć w Toruniu Impresaryjny Teatr Muzyczny. Instytucja ma ruszyć w przyszłym roku, jak dotąd zdobyła sobie przeciwników - z opozycji, a także z bydgoskiej Platformy
Powołanie nowego toruńskiego teatru to pomysł marszałka województwa Piotra Całbeckiego (PO). W poniedziałek głosował nad nim sejmik. Instytucja ma powstać w przyszłym roku i wystawiać w całym regionie spektakle teatralne, muzyczne i taneczne, oparte m.in. na piosence aktorskiej. - Będzie w jakimś sensie promować nasz region, jest też dobrą odpowiedzią na oczekiwania wielu środowisk związanych z tym gatunkiem twórczości - mówi Całbecki. Nieoczekiwanie w poniedziałek pomysł ostro skrytykowała jego partyjna koleżanka - przewodnicząca sejmiku Dorota Jakuta, która ciurkiem wymieniła już istniejące instytucje kultury. - W naszym województwie mamy teatry impresaryjne w Grudziądzu, Inowrocławiu i we Włocławku. Uważam, że kolejny to zbytek. Jeżeli będzie taka potrzeba, zawsze można ogłosić otwarty konkurs na realizację konkretnego zadania. Oszczędzimy na dyrektorskich etatach, kosztach utrzymania itp. - argumentowała. Sprawa wydaje się ni