EN

15.02.2013 Wersja do druku

To nie złośliwość

Nie złośliwość, porozumieliśmy się na ten temat, dwa teatry, już dawno, uznaliśmy że to dobrze, interesująco, że to dodatkowy prezent dla publiczności, w roku Aleksandra Fredry - o "Zemście" w Och-Teatrze i w Teatrze Polskim pisze Krystyna Janda na swoim blogu.

Piszę w przeddzień premiery naszej "Zemsty", "Zemsty" wg Waldemara Śmigasiewicza w Och-Teatrze i na trzy tygodnie przed premierą "Zemsty" w Teatrze Polskim. Dlaczego dwie "Zemsty" w tym samym czasie? I czy to dobrze? Czy to złośliwość? I po co? I dlaczego akurat denerwuje się podobno środowisko. Moi mili, w biegu ludzie! Nie złośliwość, porozumieliśmy się na ten temat, dwa teatry, już dawno, uznaliśmy że to dobrze, interesująco, że to dodatkowy prezent dla publiczności, w roku Aleksandra Fredry. Że teatr to nie tylko historyjka, to także interpretacja, wizja, aktorstwo, scenografia, muzyka, kostiumy , światło i pomysł reżysera, powód dla którego chce coś opowiadać. I że wielu wciąż na nowo wciąż, i znów, i wciąż przez wieki, historie teatru i świata, wciąż "Hamleta", "Trzy siostry", "Sługę dwóch panów", czy "Poskromienie złośnicy", "Wesele" czy "Irydiona". Są na świecie festiwale jednego tytułu teatralnego, festiwale na które

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

http://www.krystynajanda.pl/dziennik/13.02

Autor:

Krystyna Janda

Data:

15.02.2013

Realizacje repertuarowe