Nocą czyhają sępy na pierwsze kompromitujące zdjęcia, słowa, gesty i rozszarpują jak kruki i wrony, rzucając na pożarcie maluczkim - impresje Krystyny Jandy po premierze "Zemsty" na jej blogu.
Jesteśmy dumni i z naszej pracy i z premiery "Zemsty". Pewnie wywoła ona kontrowersje, na to liczymy, ale i niewątpliwie publiczność będzie miała wiele chwil przyjemności z wielu, wielu niezliczonych po prostu powodów. Wczorajszy wieczór [14 lutego], Walentynkowy, połączony z tą premierą był radością. W Teatrze Polonia graliśmy "32 Omdlenia" , a ja po zbiegnięciu ze sceny, zostawiając "zaspokojoną" publiczność niemogącą ochłonąć po spotkaniu z Jerzym Stuhrem , przede wszystkim, pojechałam czym duch i bez zajmowania się sobą i swoim wyglądem , do Och-Teatru, bo tam przecież premiera i już skończyli i trzeba z nimi być, świętować z nimi. Wbiegłam w tłum zaproszonych gości, już po przedstawieniu i kończących go uroczystościach, gratulowałam, rozmawiałam, cieszyłam się i słuchałam uwag razem z aktorami i reżyserem. Wszystko to odbywało się miedzy 22:30 a 24:00. O 5:00 rano, jak zwykle przebudzona jakimś dziwnym niepokojem że trzeb