EN

8.08.2017 Wersja do druku

"Ten drugi" teatr dziś jest szczególnie potrzebny

Na każdy publiczny teatr w Krakowie przypada dziś kilkanaście scen niezależnych. - Taka mnogość stawia nas w polskiej czołówce - mówi Henryk Pasiut ze Stowarzyszenia Teatrów Nieinstytucjonalnych i dodaje, że wkrótce takich miejsc może być jeszcze więcej. Ich repertuarowe bogactwo będzie można zobaczyć podczas 11. Festiwalu SteN, który rozpocznie się 13 sierpnia.

Kiedy ponad dwadzieścia lat temu powstawało Stowarzyszenie Teatrów Nieinstytucjonalnych (STeN), w Krakowie scen niezależnych była garstka. Dzisiaj jest ich kilkadziesiąt, a do najbardziej znanych należą: Teatr Mumerus, Teatr Nowy Proxima i Barakah. Na ich scenach grają profesjonalni aktorzy, bywa że bilety sprzedają się do ostatniego miejsca, a recenzje przygotowywanych w nich premier regularnie ukazują w prasie. Czy więc ciągle istnieje różnica między teatrem nieinstytucjonalnym, a jego zawodowym odpowiednikiem? Jak najbardziej, co więcej wygląda na to, że ten podział będzie się pogłębiać, bo jak twierdzi Henryk Pasiut, publiczność i aktorzy od kilku lat coraz bardziej garną się do miejsc, gdzie mogą sobie pozwolić na swobodę artystyczną. - Profesjonalni aktorzy, którzy w zawodowych teatrach zarabiają za rolę kilkaset złotych, w teatrze prywatnym grają za kilkadziesiąt. Dlaczego? Często, żeby powiedzieć to, na co nie zgodziłby się dy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Ten drugi" teatr dziś jest szczególnie potrzebny

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Aleksandra Suława

Data:

08.08.2017