XI Festiwal Boska Komedia w Krakowie. Pisze Lesław Czapliński w Odrze.
Hasłem ubiegłorocznego festiwalu "Boska Komedia" stał się tytuł piosenki Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" - został on pozostawiony w oryginalnym brzmieniu, a nie strawestowany, tak by pasował do programu imprezy. Jego ideą było łączenie nieprzystawalnych względem siebie zjawisk, które z roku na rok zdaje się umacniać w teatrze. Stawia się dziś na synkretyzm - niepokojący widza, mający przede wszystkim go poruszyć, oszołomić, a jednocześnie jak gdyby pozbawić krytycznej władzy sądzenia. Zapewne z taką myślą realizatorzy do większości spektakli wprowadzają dziś multimedia, zwielokrotniające miejsce i czas akcji, a także wychodząc poza rzeczywistość przedstawianą bezpośrednio na scenie. Spektakle tego nurtu często jedynie w pretekstowy sposób wykorzystują pierwowzory literackie, na które wskazywałyby ich tytuły. W tego typu estetyce utrzymane są m.in. inscenizacje Michała Borczucha, który zdobył nagrodę "Boskiej" w dziedzinie