EN

17.02.2016 Wersja do druku

Teatr Andersena ma dość siedziby na Starym Mieście. "Już tak nie możemy. Wstyd nam"

Lubelski teatr lalek ma dość siedziby na Starym Mieście. "Już tak nie możemy. Wstyd nam" - tak w uproszczeniu można streścić oświadczenie Teatru Andersena, który tłumaczy dziwiącym się mieszkańcom dlaczego chce opuścić swoją siedzibę - pisze Dominik Smaga w Dzienniku Wschodnim.

Niewielu lublinian rozumie nasz problem, bo przez dziesiątki lat próbowaliśmy tuszować, zaklejać i pokrywać problemy naszej siedziby - przyznaje teatr w oświadczeniu rozesłanym mediom. - Bardzo niewielu widziało, jak przez dziurawy dach przecieka woda lejąc się przez dwa piętra, jak nasi mali widzowie stoją na przerwie w kolejkach do toalety, jak wyciągają szyje by zobaczyć, co dzieje się na scenie, kiedy jakiś większy kolega siadł w rzędzie przed. Teatr Andersena od 63 lat działa w pomieszczeniach klasztoru oo. dominikanów. - Pracownicy przez całą jego historię siedzą w biurach bez okien, z odpadającym od wilgoci tynkiem - czytamy w oświadczeniu, w którym ekipa przypomina, że na 168 miejsc na widowni przypada jedna umywalka. Że brakuje odpowiedniej wentylacji, a niepełnosprawne dzieci trzeba wnosić na wózkach. - Jednocześnie cały budynek, z wyjątkiem sali widowiskowej, nigdy nie był przystosowany pod względem przepisów BHP i przeciwpożarowy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Andersena ma dość siedziby na Starym Mieście. "Już tak nie możemy. Wstyd nam"

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni online

Autor:

Dominik Smaga

Data:

17.02.2016

Wątki tematyczne