Muzeum w Tarnowskich Górach wzbogaciło się o nową przestrzeń wystawienniczą – powstała ona w budynku miejscowego dworca kolejowego. Placówka, która nosi nazwę Dworzec Kultury, łączy galerię sztuki współczesnej z dużą makietą kolejową.
Nowe miejsce oficjalnie otwarto w czwartek wieczorem. W zamyśle twórców ma ono łączyć bogatą historię miasta i kolejnictwa z kulturą i sztuką dostępną dla mieszkańców oraz turystów. Dworzec Kultury, który będzie prowadziło tarnogórskie Muzeum, powstał na piętrze zabytkowego gmachu dworca PKP, w dawnej poczekalni.
Nowa galeria ma prezentować projekty artystyczne i ekspozycje tematyczne. Jej stałym elementem jest powstała przed laty mozaika autorstwa Jana Nowaka, która - jak mówiła podczas otwarcia Dworca Kultury dyrektorka Muzeum w Tarnowskich Górach Beata Kiszel – „zadziałała magnetycznie” na etapie koncepcyjnym. W centralnej części galerii znalazła się instalacja zatytułowana „Jazda na wprost” prezentująca historie i relacje osób związanych z tarnogórskim węzłem kolejowym.
Kiszel przyznała, że miała dylemat, czy tworząc nowe miejsce wystawiennicze, iść w kierunku typowo historycznym, muzealnym, czy raczej postawić na sztukę nowoczesną. Poprosiła o pomoc pochodzącego z Tarnowskich Gór Marka Glinkowskiego, związanego obecnie z Poznaniem twórcę multimedialnego. - Od razu zapałał wizję, że tu można naprawdę wiele zdziałać – wspominała dyrektorka.
To właśnie Glinkowski opracował koncepcję Dworca Kultury, którą zaakceptowały lokalne władze, wymyślił też samą nazwę. Jest też autorem pierwszej wystawy w nowej galerii. Jak zapewnił, od początku wierzył, że stworzenie galerii w przestrzeni dworca i połączenie jej z makietą kolejową się uda. - Państwa obecność jest dowodem na to, że to ma sens i że z tego Dworca Kultury możemy odjechać w różnych kierunkach i na różne sposoby, także artystycznie – dodał.
Burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech powiedział, że otwarcie Dworca Kultury poprzedziły rozmowy ze spółkami kolejowymi, które zgodziły się udostępnić pomieszczenia dworca. Zwrócił uwagę, że otwierając nowego miejsce na kulturalnej mapie miasta, lokalne władze nie chciały tworzyć tradycyjnego muzeum kolejnictwa z mnóstwem eksponatów, ale muzeum wirtualne, udostępniające informacje czy relacje osób związanych z koleją.
Pomieszczenia obok galerii wypełniła tarnogórska makieta kolejowa. To atrakcja modelarska i turystyczna, która została ostatnio zmodernizowana, zyskując nowe elementy. Wśród miniaturowych torowisk i poruszających się modeli pociągów znalazły się też modele zabytkowych budowli związanych z dawnym przemysłem wydobywczym w Tarnowskich Górach.
Jak przekonują przedstawiciele samorządu, Dworzec Kultury ma wspierać, prezentować i popularyzować najciekawsze zjawiska współczesnej sztuki, kultury i historii, czerpiąc inspirację z lokalnej specyfiki tarnogórskiego węzła kolejowego i tradycji miasta. Nawiązuje też do spuścizny przemysłowego Śląska i tarnogórskich zabytków wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Tarnowskie Góry, słynące przez wieki z wydobycia rud srebra, cynku i ołowiu, są też miastem o silnych tradycjach związanych z kolejnictwem. Za początek działalności tutejszego węzła kolejowego uznaje się 1857 r., kiedy to po raz pierwszy ruszył z tego miasta pociąg do stacji Zawadzkie. W następnym roku linię kolejową przedłużono do Opola, a później połączono z Chebziem, gdzie tory łączyły się z linią Kraków - Wrocław.
Kolejne połączenia kolejowe w znaczącym stopniu poprawiły transport w uprzemysłowionym regionie. W okresie międzywojennym Tarnowskie Góry stały się najważniejszym węzłem kolejowym w kraju. Stało się to za sprawą uruchomienia tzw. magistrali węglowej prowadzącej z Górnego Śląska do Gdyni, skąd ten surowiec był eksportowany do innych krajów. Tarnogórski węzeł kolejowy należy do największych w Europie. Obecny budynek dworca kolejowego w Tarnowskich Górach, wybudowany w stylu neorenesansowym, otwarto w 1888 r., po latach był przebudowywany. W 1960 r. całkowicie zmodernizowano jego wnętrze.