EN

20.06.2007 Wersja do druku

Taki teatr też jest OK

- Przekształcenie dawnego kina Grunwald w Scenę Rozmaitości pochłonęło około 300 tys. zł. Potem trzeba było spłacać tę inwestycję, a jednocześnie opłacać czynsz. To spowodowało, że scena miała miesiące, kiedy była rentowna, ale w ciągu całego sezonu nie miała wystarczającej płynności finansowej. Od połowy czerwca do połowy sierpnia właściwie wegetowała, podobnie było w czasie ferii czy w okresie wielkanocnym - mówi Radosław Lewandowski, szef Sceny Rozmaitości w Poznaniu.

Kilka dni temu Radosław Lewandowski [na zdjęciu] podał do publicznej wiadomości, że prowadzona przez niego scena stoi na skraju bankructwa. Teraz jej szef szuka inwestora, który chciałby przejąć lub wspomóc jego prywatną działalność. Przez dwa lata funkcjonowania sceny przy ul. Polnej przewinęły się przez nią gwiazdy estrady z całej Polski, spektakle Polskiego Teatru Tańca, który znalazł tu swój dom, oraz przedstawienia offowe i dziecięce. Kalendarz Sceny Rozmaitości jest wypełniony prawie do połowy przyszłego roku. Najbliższe wydarzenia odbędą się tu podczas Festiwalu Teatralnego Malta. Rozmowa z Radosławem Lewandowskim, szefem Sceny Rozmaitości: Marta Kazimierska: Pan wciąż wierzy w Scenę Rozmaitości? Radosław Lewandowski: Wierzyłem w nią w momencie jej zakładania i nadal tak jest. Moim błędem było to, że otworzyłem ją, nie mając wystarczającego kapitału. Miałem za to głowę pełną pomysłów. Czyli porwał się Pan z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Taki teatr też jest OK

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 141/19.06.

Autor:

Marta Kazimierska

Data:

20.06.2007