"La serva padrona" Giovanniego Battisty Pergolesiego w rez. Lesława Piecki w Warszawskiej Operze Kameralnej. Pisze Wiesław Kowalskiw portalu Teatr dla Was.
Operowe intermedium jakim jest "La serva padrona" Giovanniego Battisty Pergolesiego, jako intermezzo było zresztą traktowane w pierwszej połowie osiemnastego wieku, okazuje się być od lat dziełem muzycznie smakowitym i teatralnie atrakcyjnym. Można tym tworzywem, przy całej powadze potraktowania materii wokalno-muzycznej, wdzięcznie i ze sporą dawką uśmiechu się pobawić. I takie też danie - miłe dla oka, smaczne dla ucha i zdrowe dla naszego poczucia humoru - pokazała Warszawska Opera Kameralna. Lesław Piecka nie po raz pierwszy dla Sceny Marionetek inscenizuje utwór wystawiony z okazji narodzin cesarzowej Elżbiety Krystyny. Swego czasu piękne lalki autorstwa Wiesława Lipińskiego zachwycały publiczność trójmiejską. Tym razem zaprojektowane przez Iwonę Makowską mogły zaistnieć w całe swej krasie dzięki zdolnościom animacyjnym absolwentów i studentów białostockiego Wydziału Lalkarskiego w Teatrze Królewskim. Intryga mini opery buffo Pergolesiego