"Śpiąca królewna" w choreografii Zofii Rudnickiej w Operze Nova w Bydgoszczy. Pisze Wiesław Kowalski w serwisie Teatr dla Was.
Choć "Śpiąca królewna" Piotra Czajkowskiego znajduje się w repertuarze Opery Nova w Bydgoszczy od siedmiu lat, wciąż jest spektaklem żywym i wartym obejrzenia. Tym razem za sprawą Miny Kobayashi, która znakomicie zadebiutowała w roli Aurory. Młoda Japonka wykorzystała na scenie wszystkie swoje młodzieńcze atuty . Objawiła się jako tancerka o dużym wdzięku scenicznym, ładnej filigranowej sylwetce i sporych możliwościach techniczno-ekspresyjnych. Jest już w niej umiejętność skupiania na sobie uwagi widza - nie tylko z racji egzotycznej urody - co w przypadku sztuki baletowej jest dużą zaletą. Tym bardziej, że tytułowa rola w utworze Czajkowskiego to nie tylko trudne do wykonania pas de deux, ale wiarygodna gra w każdym momencie scenicznego życia postaci. To zdolność wyrażania całej gamy nastrojów i emocji, od tajemniczej senności po zalotność, od radości po liryzm, a do tego jest coś w niej i z kapryśnej dziewczynki. Jedno jest pewne,