EN

22.12.2009 Wersja do druku

Szwajcaria. Roman Polański musi jechać do Stanów

Amerykańscy sędziowie odrzucili apelację Romana Polańskiego dotyczącą umorzenia sprawy dotyczącej seksualnych kontaktów filmowca z 13-latką.

Adwokaci reżysera domagali się oddalenia oskarżeń z uwagi na liczne błędy proceduralne podczas procesu w 1978 roku. Próbowali uzyskać taką decyzję bez udziału Polaka w rozprawie. Sąd uznał jednak, że w sprawie o umorzenie, obecność Polańskiego jest niezbędna. Prawnicy mogą odwoływać się to tego samego sądu lub, za 30 dni, do Sądu Najwyższego stanu Kalifornia. Przypomnijmy, że Polański został zatrzymany 26 września na żądanie amerykańskiej policji. Podstawą był nakaz sprzed ponad 30 lat. Artysta przebywa obecnie w areszcie domowym w swej posiadłości w Gstaad. Szwajcarzy rozpatrzą wniosek o ekstradycję po Nowym Roku.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Roman Polański musi jechać do Stanów

Źródło:

Materiał nadesłany

www.wp.pl

Autor:

megafon.pl

Data:

22.12.2009