"Fal/staff" w reż. Stanisława Miedziewskiego z Teatru Rondo w Słupsku na III Sopockim Ogrodzie Teatralnym. Pisze Jarosław Zalesiński w Dzienniku Bałtyckim.
W sopockich kawiarnianych ogródkach i w muzycznym Sfinksie do piwa z sokiem podawane są w lipcu awangardowe teatry. Impreza pod nazwą Sopocki Ogród Teatralny, organizowana po raz trzeci, opiera się na śmiałym przekonaniu, że latem nie odechciewa nam się myślenia. O dziwo, rzecz się potwierdza. Od Szekspira zaczął się tegoroczny przegląd. Krzysztof Gordon wystąpił w przygotowanym w słupskim teatrze Rondo monodramie "Fal/staff." Ukośnik w tytule przepoławia nazwisko znanego Szekspirowskiego bohatera, sir Johna Falstaffa, opoja, kłamcę i rubachę z "Henryka IV" i "Wesołych kumoszek z Windsoru". Zgodnie z tym ukośnikiem Falstaff w monodramie, pozszywanym przez Andrzeja Żurowskiego jak patchwork z kawałków tekstu Szekspira, wychodzi na postać dwoistą. Jest śmieszny i rubaszny, gdy np. wylicza całą litanię wyszukanych określeń swego męskiego klejnotu. Ale jest też smutny i żałosny W końcowej scenie, porzucony przez ludzi, na długo zastyga w bezruchu