- Może kiedyś ZASP kojarzył się z jubileuszami, ale teraz walczymy o prawa artystów jako pracowników. Oczywiście, są artyści, którzy mogą pracować nawet całą dobę, ale to musi być ich własny wybór - prezes ZASPu Joanna Szczepkowska w rozmowie z Jackiem Cieślakiem z Rzeczpospolitej.
Jacek Cieślak: Olgierd Łukaszewicz, pani poprzednik na fotelu prezesa ZASP, poparł w poprzednich wyborach Lecha Kaczyńskiego. Mówił, że przydał się w reklamówce przedwyborczej, a potem nie miał szansy nawet na spotkanie w prezydenckiej kancelarii. Teraz Bronisław Komorowski obiecał, że będzie walczył o to, by państwo przeznaczało na kulturę 1 procent swoich wydatków. Była pani w komitecie popierającym nowo wybranego prezydenta. Jeśli postulat nie zostanie zrealizowany, będzie pani protestować? Joanna Szczepkowska: Nie byłam w komitecie jako prezes, tylko jako osoba prywatna. To wynikało z moich poglądów, a ZASP to stowarzyszenie ponadpartyjne. Jeśli chodzi o postulat 1 procentu dla kultury, uważam, że Bronisław Komorowski jest politykiem rzetelnym. Konkretne zmiany w budżecie nie zależą od niego, ja wierzę tylko, że stworzy warunki do debaty i dialogu. Popieram Platformę Obywatelską, ale jako prezes ZASP bywam w sporze z ministerstwami, kiedy id