"Krótkie dni" w chor. Pawła Matyasika i "Beatus vir, qui..." w chor. Pauliny Wycichowskiej na I Festiwalu Premier Atelier Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu. Pisze el w portalu Tutej.

Z czego tak naprawdę składa się nasze życie? Co w nim daje zadowolenie, a co nie? I jak to opowiedzieć tańcem? Ale na Festiwalu Premier PTT wszystko jest możliwe. I dwa ostatnie spektakle były tego najlepszym dowodem. "Krótkie dni" Pawła Matyasika były taneczną opowieścią o konfrontacji z samym sobą. O każdym kolejnym dniu przynoszącym nowe doświadczenia, nowe pytania, na które trzeba znaleźć odpowiedź - i które sprawiają, że człowiek staje się bogatszy wewnętrznie, że lepiej poznaje siebie. Oczywiście jeśli chce - bo jeśli nie, to może nie robić nic, a wówczas nakładające się przyzwyczajenia staną się hamującą skorupą... Obraz walki, zmagań i ogromnego wysiłku w pokonaniu przeciwności przeplatał się w tym spektaklu z chwilami odprężenia i relaksu. Oglądało się go z ogromną fascynacją i napięciem, bezwiednie trzymając kciuki za bohatera. No i czy udało mu się osiągnąć stan, w którym żyje się długo i szczęśliwie?