Opera na Zamku w Szczecinie serdecznie zaprasza na koncert „Tym, którzy nie powrócili z morza”, który odbędzie się w sobotę 11 czerwca o 22.00 na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. To jedyny taki koncert w Europie. Na widowni obecny będzie Michał Dobrzyński, autor cyklu pieśni, specjalnie skomponowanych na to wydarzenie. Wystąpią: Urszula Kryger – mezzosopran i orkiestra Opery na Zamku pod batutą Przemysława Zycha.
Koncert „Tym, którzy nie powrócili z morza...” jest wydarzeniem cyklicznym, odbywającym się w niezwykłej scenerii Cmentarza Centralnego, wśród symbolicznych grobów, tych których morze zabrało na wieczną wachtę. W ten sposób pragniemy po raz kolejny uczcić pamięć ludzi, którzy z morzem związali swoje życie. Muzyce towarzyszy gra świateł, która potęguje nastrój wieczoru. Koncert poprzedza ceremoniał morski z udziałem kompanii honorowej studentów Akademii Morskiej w Szczecinie. Wyjątkowy i niepowtarzalny klimat wydarzenia przyciąga co roku ponadtysięczną publiczność.
Pierwszym utworem jaki zabrzmi podczas koncertu „Tym, którzy nie powrócili z morza…” będzie „Adagietto” z „Raju utraconego” Krzysztofa Pendereckiego. To rodzaj muzycznego hołdu oddanego zmarłemu przed dwoma laty wybitnemu kompozytorowi, a którego uroczysty pogrzeb odbył się 29 marca 2022 roku. W ten sposób nawiążemy również do pamiętnego koncertu z okazji 35. rocznicy wydarzeń grudniowych w 2005 roku, podczas którego z udziałem chóru i orkiestry Opery na Zamku w Szczecinie zabrzmiało „Polskie Requiem” pod batutą kompozytora.
Kolejnym utworem w programie koncertu będzie prawykonanie cyklu pieśni Michała Dobrzyńskiego na mezzosopran i orkiestrę symfoniczną, zamówiony przez Operę na Zamku w Szczecinie. Kilkunastominutowy utwór będzie się składał z fragmentów wierszy wybranych polskich poetów, których poezja jest ponadczasowa i wpisuje się w główne założenie twórcze utworu. Skomponowanie i prawykonanie utworu podczas corocznie odbywającego się w Szczecinie już od wielu lat koncertu „Tym, którzy nie powrócili z morza…”, ma dla kompozytora jako rodowitego szczecinianina znaczenie szczególne i wymiar głęboko osobisty, jako że członkowie z kręgu najbliższej rodziny (ojciec kompozytora), znajomi i przyjaciele od zawsze związani byli ze szczecińskim portem, z polskim morzem. W założeniu twórczym nowo skomponowana muzyka – poprzez odpowiedni dobór tekstów, formę i ekspresję utworu kierować się będzie w stronę uniwersalnego przesłania – wiary, nadziei, ludzkiego cierpienia, ale i marzenia, snu o szczęśliwym ludzkim losie.
Na zakończenie koncertu zabrzmi poemat symfoniczny „Powracające fale” Mieczysława Karłowicza. Jedną z inspiracji do napisania tego utworu był niewątpliwie pobyt kompozytora nad Adriatykiem ze swoim szwagrem Zygmuntem Wasilewskim, który tak ten czas wspominał: „Zdarzyło się kilka dni wiatru północnego. Siedzieliśmy na skale wysuniętej w morze, które wrzało. Mocowało się ze skałami, a gniewowi towarzyszył huk, nadający rytm hałasowi i wrzawie. Skały ociekały od ustępujących fal, a gdy na chwilę ukazało się słońce, to wyjaskrawiało się całe pole walki białymi plamami jak śniegiem, a woda zielona błyskała jak szkło. Tutaj fale powracają. Która padnie na płaski brzeg, to nie mogąc nic porwać, zdziera żwir, który skrzeczy, i wraca szybko na miejsce. To znów inna fala wznosi białe ręce w muślinach, dosięga skały i spada nurka po drugiej stronie. I to trwa, a za tym idzie wyobraźnia czasu, że tak było wieczyście.” Nie jest to jednak dzieło ilustracyjne, a kompozytor w swoich listach do muzykologa Adolfa Chybińskiego tak opisuje jego założenia programowe: „Zapytuje Pan o program mego poematu symfonicznego. Mogę go podać jedynie w ogólnym zarysie, gdyż pragnąłbym, ażeby szczegóły pozostały na zawsze moją tajemnicą. Tytuł będzie «Powracające fale», a osnowa jest następująca: Wśród gorzkich myśli człowieka, targanego niemiłosiernie przez los i dobiegającego już do końca dni swoich, ożywa nagle wspomnienie wiosny życia, opromienionej słonecznym uśmiechem szczęścia. Jeden z drugim przesuwają się obrazy. Lecz wszystko ginie, a gorycz i smutek znowu biorą zmęczoną duszę w swe szpony”. Poemat ten do niedawna wybrzmiewał w Operze na Zamku w Szczecinie jako jeden z utworów wykorzystanych w fabularnym balecie „Dzieje grzechu” w choreografii Karola Urbańskiego.
Program:
Krzysztof Penderecki – „Adagietto” z „Raju utraconego” na orkiestrę
Michał Dobrzyński – „Było kiedyś morze szkliste” – cykl trzech pieśni na mezzosopran i orkiestrę symfoniczną prawykonanie
1. „Z głębokości wołam”, fragm. psalmu 130 „De profundis” w polskim tłumaczeniu
2. „Szukam cię zawsze”, sł. Kazimierz Przerwa-Tetmajer
3. „Morze wracające”, sł. Krzysztof Kamil Baczyński
Mieczysław Karłowicz – „Powracające fale” op. 9, poemat symfoniczny na orkiestrę
Obsada:
Urszula Kryger mezzosopran
Orkiestra Opery na Zamku w Szczecinie
Dyrygent Przemysław Zych
Inspicjent Maria Malinowska-Przybyłowicz
Miejsca na widowni podczas koncertu są nienumerowane.
Po zakończonym koncercie widzowie będą mogli skorzystać z dodatkowego kursu linii tramwajowej nr 8 w relacji Gumieńce-Potulicka, następnie tramwaj zjedzie do Zajezdni Pogodno (przez ul. Krzywoustego i Boh. Warszawy).
Odjazd tramwaju z przystanku Cmentarz Centralny w kierunku Potulickiej o godz. 23.43.